Aktywne Wpisy
darknightttt +136
Co mnie czasami bawi w #niebieskiepaski
1. Oczekiwanie niesamowitego seksu z dziewicą
2. Wyśmiewanie stosowania medycyny estetycznej przy jednoczesnym oczekiwaniu top wyglądu niczym z instagrama
3. Obawianie się, że dziewczyna leci na kasę gdzie 95% tych bojących się praktycznie nic nie ma
4. Oczekiwanie zachowywania się jak żona (pełne oddanie, gotowanie, sprzątanie) bez ślubu i żadnych konkretnych zobowiązań, ustaleń
5. Chęć znalezienia młodej parnerki i oczekiwanie, że będzie zachowywała się dojrzale, będzie
1. Oczekiwanie niesamowitego seksu z dziewicą
2. Wyśmiewanie stosowania medycyny estetycznej przy jednoczesnym oczekiwaniu top wyglądu niczym z instagrama
3. Obawianie się, że dziewczyna leci na kasę gdzie 95% tych bojących się praktycznie nic nie ma
4. Oczekiwanie zachowywania się jak żona (pełne oddanie, gotowanie, sprzątanie) bez ślubu i żadnych konkretnych zobowiązań, ustaleń
5. Chęć znalezienia młodej parnerki i oczekiwanie, że będzie zachowywała się dojrzale, będzie
Prowadzę czasem rekrutacje jako ekspert techniczny i nieraz dostaję CV seniora 8-10+ lat w branży, który cały ten czas przesiedział w webówkach, a w sekcji wykształcenie ma jakiś bootcamp + magistra z ekonomii, teologii, teatrologii, dziennikarstwa (prawdziwe przypadki sic!), zamiast informatyki lub kierunków pokrewnych, jak EiT, AiR, mechatronika. Lubię dla beki zadać wtedy takiemu ekspertowi pytanie sprawdzające, czy delikwent wie w ogóle, jak działa komputer. Pytam więc o ilość bitów w bajcie,
1. Gdzieś na którymś polskim forum libertarian rzuciła mi się w oczy kwestia religii, a dokładniej buddyzmu i zdaje się jakiś innych chińskich religii które niby zabraniają nawoływania do agresji, stosowania przemocy, walk zbrojnych itd.
Jeżeli tak, to dlaczego dwa kraje jak Chiny i Indie stają się dla świata niebezpieczne pod tym względem?
Czy buddyści nie są przypadkiem za obaleniem instytucji zbrojnych, czy może dopuszczają ich istnienie?
2. Który kraj azjatycki określilibyście jako libertariański w znaczeniu trzymania pokoju i dobrobytu? Mnie na myśl przychodzi tylko Japonia. Co o tym myślicie?
2. Żaden. Są kwestie, które mogą się spodobać libertarianom,
Ad 2) Japonia jako libertariański? XDDD to emanacja państwa policyjnego, to jeden z azjatyckich "uli państwowych", ze skrajnie konserwatywną i hermetyczną społecznością. To raczej nie ten przypadek, że dobrobyt obrodził się jak na Florydzie - bo tam trzeba było cesarskiego autorytetu aby pchnąć reformy w kierunku wyjścia z imperializmu i post-feudalizmu.
Są takie kraje azjatyckie, które mają dość wolnościowe podejście i Jankesi czują się w nich dobrze i wgl...ale nie wiem
Japonia, większość japończyków uważa, że tortury są ok.
1. Libertarianizm to nie pacyfizm. Żaden libertarianin nie nadstawia drugiego policzka, ale się broni
2. Kraje Azji to raczej kolektywizm, który stoi w zupełnej sprzeczności z indywidualizmem libertariańskim
@Xing77: po 1 to jak religia jest łączona z polityka to zawsze staje się wypaczona. Po 2 w żadnym z krajów które wymieniłeś nie dominuje buddyzm. W Indiach dominuje hinduizm a w Chinach lokalny szamanizm.
Wschodnie kraje zwykle nie są tak jednolite religijnie jak kraje europejskie. Dlatego nie patrz na nie w tej