Wpis z mikrobloga

Prowadzę czasem rekrutacje jako ekspert techniczny i nieraz dostaję CV seniora 8-10+ lat w branży, który cały ten czas przesiedział w webówkach, a w sekcji wykształcenie ma jakiś bootcamp + magistra z ekonomii, teologii, teatrologii, dziennikarstwa (prawdziwe przypadki sic!), zamiast informatyki lub kierunków pokrewnych, jak EiT, AiR, mechatronika. Lubię dla beki zadać wtedy takiemu ekspertowi pytanie sprawdzające, czy delikwent wie w ogóle, jak działa komputer. Pytam więc o ilość bitów w bajcie, różnice między architekturą 32- i 64-bitową, funkcją liniową i kwadratową, złożoność O(n) - co oznacza taki zapis, IPv4 vs IPv6, czy AB HEX JEST większe od CD HEX itp.
Potem z satysfakcją patrzę, jak fachowiec 10 lat w IT, senior CRUD developer twardo żądający 30k poci się nad pytaniami na poziomie drugiej klasy mat-inf i słucham mętnych wyjaśnień, że jemu to w pracy nigdy nie było potrzebne. Najtrudniejsze jest utrzymanie kamiennej powagi, bo jestem profesjonalistą, a jednak kisnę w środku na samą myśl w jakich to dotąd projektach pracował pan señor i z jakimi problemami się przez te 10 lat spotykał, że jemu to niepotrzebne.
Tak rodzą się te legendy o kosmicznie trudnych rekrutacjach w IT i rekruterach-gatekeeperach zadających pytania z kosmosu.

#programowanie #programista15k #pracait
  • 187
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: zlot takich co powiedzą że to niepotrzebne i nikogo nie czyni dobrym programistą za 3..2..1. Bo przecież lekarze też nie potrzebują się uczyć biologii czy chemii żeby dobrze leczyć ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa niby z jednej strony masz rację a z drugiej w dużej firmie są zespoły zajmujące się siecią to po co mu taka wiedza?
A zresztą pamięć człowieka jest ulotna.
Mi kiedyś koleś na rozmowie do Asseco pytał czym się różni paragon od faktury a skąd #!$%@? miałem to wiedzieć jak byłem świeżo po studiach i nigdy nie brałem nic na fakturę
  • Odpowiedz
ja się z tych pytań dowiaduję, że koleś jest seniorem przez zasiedzenie, skleja do kupy snippety ze stacka bez zastanowienia i nie ma pojęcia o komputerach.


@Romska_Palo_Ul_Laputa: a #!$%@?. Od paru dobrych lat robie jako team/tech lead i po stukroc lepszy jest ktos, kto jest w stanie te rzeczy znalesc w 2 minuty i wyciagnac wnioski niz kto pamieta jakies z dupy definicje.
No ale nie pracowalem w firmach gdzie sie
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: najlepszy programista jakiego poznałem to był typ po polonistyce, z charakteru kompletny autysta, po godzinach klepał jakiś linuksowy open sourceowy odtwarzacz w C, bez problemu ogarniał tematy niskiego szczebla związane z pamięcią, netcodem, architekturą itp. Także moim zdaniem nie ma reguły ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa ja podchodzę do kandydatów bardziej na luzie. Na pytanie o hobby zawsze odpowiadają "gry komputerowe". Wtedy pytam "jakie?" i obserwuję jak wychodzi im pot na czoło. Boją się przyznać że grają w jakieś chińskie bajki typu Girls und Panzer: Senshadō, kiwamemasu! Na ratunek przychodzi im moja sprytnie zastawiona pułapka. Za mną wisi plakat Half-Life, taka podprogowa sugestia, lep na słabe psychiki. Oni go zauważają i przychodzi olśnienie zmieszane z ulgą. Odpowiadają
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa ja wiem, że odpowiadam na pastę ale w takich sytuacjach lubię pytać takiego eksperta jak działają webworkery. Jeżeli nie wie to wiem, że cały swój ekspercki czas przesiedział klepiąc crudy w tym swoim springu
  • Odpowiedz
@Romska_Palo_Ul_Laputa: to są na tyle podstawowe rzeczy, że każdy programista powinien móc na nie odpowiedzieć, a senior to już szczególności. Ale z drugiej strony, skoro do danego projektu szukamy kogoś z określonym skillsetem i ktoś z dobrym interfejsem pokaże, że potrafi się posługiwać potrzebnymi narzędziami, to czemu od razu go odrzucać? To nie są te czasy, że żeby zostać programistą trzeba było spędzić całe LO i studia nad pożółkłą klawiaturą.
  • Odpowiedz