Aktywne Wpisy

Czemu nikt nie mowi o tej Pani? Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Córka milionera dewelopera (skazanego korupcje) wjechała do Sejmu w ostatnich wyborach na ładnej buźce. Tatuś zasponsorował kampanie gdzie cała Łódź była oklejona i wspierana przez urząd miasta Łodzi i samą prezydent. No cóż deweloperuchy mogą więcej. Ciekawe tam musza zakulisowe działania
#nieruchomosci #deweloperuch
#nieruchomosci #deweloperuch
źródło: aleksandra
Pobierz
Kris-T +21





Kupiłem go dość okazyjnie, w wersji promo - coś mnie tknęło ostatnio na gry w takim wydaniu. Tłumaczę to sobie - skoro Sony nic nam nie podsyła (do naszej “redakcji”), zatem sam załatwię sobie jakiś tytuł w takiej formie. A tak na serio - promo wersje podobają mi się w designie nadruku na płycie, są rzadsze, a ja mam niekiedy swoje odchyły.
Czego spodziewałem się po tej grze? Cóż… mieszanki LittleBigPlanet i staroszkolnej platformówki? Chyba tak… a tutaj taka niespodzianka…
Jeśli macie dzieci, pokażcie im Puppeteera. Artyzm wylewa się z ekranu, niekiedy nie wiemy, czy gramy w grę, czy jesteśmy może na kukiełkowym przedstawieniu (ochy i achy widzów podkręcają atmosferę). Poziomy wykonane są doskonale pod względem szczegółowości, gameplay z wymianą głów to ciekawe rozwiązanie, ale i tak - historia i wykonanie graficzne kradnie tutaj cały show.
Jest śmiesznie, strasznie, ciekawie - emocje targające graczem zmieniają się jak w kalejdoskopie. Serio, stary ze mnie pryk a siedziałem jak zaczarowany, często podśmieszkowując pod nosem z perypetii bohaterów odgrywających swoje role - jeśli Sony chciało odkryć we mnie pozostałości dziecka, to im się udało. I wcale nie trzeba było zaglądać do żołądka…
Drugi gracz też nie będzie się nudził - pełni tutaj role naszego wsparcia. Odkrywa sekrety planszy, usuwa niektórych przeciwników a niekiedy i przejdzie do ofensywy i pourywa parę głów. Łap za Move’a, ogarniaj gałki DS3 - Twój wybór. Moja dziewczyna też chyba załapała tego bajkowego bakcyla i pomagała mi, by dowiedzieć się jak dalej potoczy się historia Kutaro…
Przyznaję, graliśmy tylko w pierwsze poziomy - a jest ich niemało. Dołożymy jeszcze sporo głów do kolekcjonowania oraz innych znajdziek - platyna łatwa do zdobycia nie jest (raczej sobie odpuszczę). Dzisiaj zaproszę lubą na następny seans.
Podsumowując: pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne. To chyba jeden z najbardziej niedocenionych tytułów na PS3, szczególnie, że stworzony przez SCE Japan. Jeśli macie wątpliwości co do tego, czy ta bajka będzie dla Was - polecam demo.
Ja tymczasem idę naostrzyć nożyczki - o, pardon: Calibris ;)