Wpis z mikrobloga

@Mruvek: To chyba jedyne sensowne naukowe wytłumaczenie jakie w tej chwili mamy. Drugą rzeczą jest to, że z czasem prowadzisz bardzo rutynowe życie. Przykładowo ostatnio wyjechałem na miesiąc za granicę i jak wróciłem do Polski to miałem wrażenie jakby mnie nie było pół roku, codziennie coś nowego. Jako dziecko też z roku na rok, z miesiąca na miesiąc odkrywasz coś nowego, etapy życiowe i zmiany przychodzą bardzo szybko.
@ViFio @atteint @dexterpol: Faktycznie coś może być w nadreprezentacji 30-latków, ale chyba nawet bardziej działa tu monotonnia pracy zdalnej. Kiedyś codziennie mieliśmy mnóstwo interakcji społecznych i środowisko pracy było przez to mniej przewidywalne. Teraz każdy dzień spędza się w tym samym pustym pokoju. Ja to zacząłem odczuwać pod koniec 2020 roku i chyba wiele osób, nie tylko w okolicach trzydziestki, też.
więc w wieku w którym czas zaczyna robić niewytłumaczalne trikasy fikołki etc.


@ViFio: To i tak lekko powiedziane. Kiedyś wydawało mi się wiecznością żeby wyczekiwać np kolejnej pory roku. Wakacje to była jak przygoda życia, doświadczenie na lata. Zima się dłużyła i męczyła jak sam #!$%@?. Dzisiaj traktuje to jako kwestie minięcia kilku tygodni które to z kolei gnają tak szybko że często tracę rachubę jaki mamy dzień tygodnia. Tylko niedziela