Ale miałem akcję wczoraj. W czwartek byłem u nowego klienta, przyniosłem kosztorys, zaakceptował, wplacil zaliczkę. Poprosił o pomoc w założeniu markizy (bo był wymieniany materiał) bo trzeba na dwie drabiny itp. Obiecałem wpaść w piątek ok 18. Przyjeżdżam wczoraj, wszystko gotowe, narzędzia i jedna drabina już stoi, pod nią markiza. Wziąłem swoją drabinę, ale klienta nie ma. Szukam po ogrodzie, nic. Myślę że może w domu jest i nie słyszy, otwarte, więc wchodzę. I był w domu. Martwy.
@kiszczak: ale to mi dało do myślenia. W większości przypadków moimi klientami są ludzie 70+. Niech to się wydarzy po zleceniu a przed płatnością. Może być wiele miesięcy bujania się później. A szkoda, bardzo spoko był
Martwy.
Dawno takiego szoku nie miałem.
#budownictwo #zycie #smierc
A szkoda, bardzo spoko był
« Mort mystérieuse d'un homme de 70 ans. Un ouvrier polonais a été repéré sur les lieux. »
Hehehe
@Zarzutkkake co się uda?
@PiotrFr: próbowałeś skuć i domurować?