Wpis z mikrobloga

@drywall33: ale żeś mi przypomniał kłótnię z wypindrzoną paniusią, która szła sobie chodnikiem z pieskiem i rozmawiała z kimś przez telefon drżąc ryja.
Mówiła, że ludzie głupi i niewykształcona głosują na PiS, kiedy jej pies srał na trawnik przylegający do domu starych. Pies się zesrał i baba chciała sobie pójść nie sprzątając gówna.

Wyskoczyłem i powiedziałem jej, że Pani taka wykształcona, a nie wie, że po psie się sprząta.

Babsko się
Pies jest zwierzęciem użytkowym innymi słowy narzędziem. Są miejsca gdzie dalej jest wykorzystywany jak np polowania czy przy wypasie owiec. Ale trzymanie pieska w mieście jest tak #!$%@? bez sensu i tak uciążliwe dla społeczności że to się w głowie nie mieści. Do tego te wszystkie hotele w których jest moda na przyjmowanie psów do pokojów. Sorry ale ja nie chce spać w pokoju obsranym i obszczanym przez sierściucha.
@drywall33: Wszystko zaszczane, trawniki zasrane a niewychowane kundle rzucają się na byle przechodnia. Na posiadanie psa powinna być licencja.


@SzycheU: do tego niektóre potrafią szczekać cały dzień i całą noc i to słychać przez ściany, najgorzej jest w tych nowych osiedlach gdzie robi się studnia z mieszkań i niesie się echo bo pies szczeka na balkonie albo przez otwarte okno
niestety dzieci są niezbędne aby w przyszłości gospodarka mogła się rozwijać. Natomiast takie psy to jedynie koszty dla społeczeństwa i budżetu


@drywall33: A ci niepracujący, ciągnący socjal? Dzięki nim też gospodarka się rozwija? Z psami jest tak samo, niektóre są bezużyteczne, ale niektóre bardziej przyczyniają się dla społeczeństwa niż ludzie.