Aktywne Wpisy
ForTravelSayYes +14
Zacznijcie pić w pogodę, jak obecna 3-4l wody dziennie. Badania Narodowego instytutu zdrowia człowieka (PZH) nawet mówią o tym, że statyczny „bystry” Polak pije okolo 1l w szczytach do półtora litra wody dziennie. Plus do tego w perspektywy pracy medyka mając do czynienia z pacjentami co doznali udaru cieplnego to albo odwodniony i dopity jeszcze alkoholem, albo dwie szklanki wody dziennie, a potem „POGOTOWIE! MORDERCZE UPOŁY MNIE ZABIJAJO”. Zabija was głupota i
Minieri +99
No i spełniło się moje życzenie - sobotnia nocka wybitnie spokojna. Trafiły się oczywiście głośne grupy imprezowiczów, ale wszyscy grzeczni i z kulturą, a to w przypadku podpitych grup nie zdarza się zbyt często - zazwyczaj znajduje się chociaż jeden osobnik który próbuje popisać się przed resztą. Często też skracają dystans i mówią do mnie od razu na Ty, co jest ok, ale tylko kiedy brzmi to "mógłbyś to piwo dać z
Po prostu uwielbiam jak pada temat majonezu w nowej pracy, kto jaki lubi. Prawidłowa odpowiedź jest tylko jedna. Ale o tym na koniec. Zawsze, ale to ZAWSZE większość mówi WINIARY, a jak zapytasz czy próbowali inny to, że nie, bo po co skoro najlepszy jest tylko jeden.
Nosz #!$%@? właśnie, że nie.
No to wychodząc z pracy zahaczam o najbliższy sklep i kupuje ten ich majonez, tylko po to żeby go wywalić z tego słoika i przełożyć tam jedyny słuszny majonez Kielecki. Przygotowuję sałatkę, oczywiście nadmiar, żeby poczęstować pozostałych pracowników sałateczką z ich ukochanym majonezem. Celowo przynoszę ze sobą słoik, żeby widzieli napis "Winiary" Argumentuje to, że preferuje na świeżo dodawać majonezu do swojej sałatki, bo tak mi po prostu bardziej smakuje.
Każdy cieszy bułe bo w końcu jakieś żarcie inne niż gotowe ze sklepu, zaczynają nakładać i przychodzi pora na majonez. Nakładając dodają UUUAAA ten najlepszy (no #!$%@? wiadomo)
Zaczyna się.
Wszyscy #!$%@?ą i pytają co takiego dodałem do sałatki, że taka dobra. Podaję faktyczne składniki i każdy stwierdza, że robi tak samo a jego inaczej smakuje.
Jeden patrzy na majonez u jakiś inny kolor tego winiary, pewnie świeża partia.
W duchu się cieszę i patrzę na te wszystkie wesołe mordy, bo wiem że za chwilę ich świat legnie w gruzach.
Wchodzę na stółi niczym Poniatowski mówię Jak wam smakuje majonez? hehe
-mmm dobry *odpowiadają wszyscy
Nie dobry, tylko najlepszy bo to #!$%@? kielecki
Od razu zaczęły się szepty, że jednak nie jest za dobra ta sałatka, oni robią lepszą. Ale w mojej pamięci i tak zostanie fakt, że #!$%@? moją sałatkę przyznając mi że ich język nigdy niczego lepszego skosztował.
A Ty co? nadal się oszukujesz?
P.S. Jutro do roboty biorę słoik kieleckiego wypełniony jogurtem naturalnym i szczyptą kurkumy dla koloru i będę #!$%@?ł go na ich oczach łyżką
P.S. 2 Jeżeli jesteście również fanami Kieleckiego i nie wiecie jak smakuje "inny majonez" to możecie spróbować kremu do rąk, którym równie dobrze można dekorować swoje potrawy.
Jedzcie se co tam lubicie
Czarne tło, czerwone napisy
#pasta #heheszki #pdk
@smile20: winiary... równie dobrze możnaby wlać wypić szklankę oleju
Kielecki>>>>winiary
@smile20: tak jak OP w paście napisał,