Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Niby beka z normików czy sebków z ich prymitywnego hedonistycznego życia - tanie żarcie, chlanie, imprezy, życie chwilą, ciągłą rozrywka ale czy nie mają w tym racji? Możesz brandzlować się z bycia świadomym Polakiem innym niż reszta bo jesz mniej smacznie, drożej ale zdrowo, nie zadajesz się z byle kim, oglądasz poważne rzeczy a nie głupoty, czytasz książki, nie pijesz, nie palisz, nie tracisz czasu na głupoty, wolisz iść do teatru w sylwestra niż na domówkę itd. ale to #cope. W życiu chodzi o to żeby maxxymalizować przyjemności bo życie jest krótkie. Mieć jakieś obowiązki, stabilne rzeczy ale całą resztę najlepiej inwestować w hedonizm, spontan, relacje, dobrą zabawę. Tymczasem sam kiedyś wpadłem w pułapkę myślenia jaki to ja nie jestem świadomy, ponad wszystkich bo przecież wszyscy to ciemna masa NPC prymitywne a ja wielki freethinker. Nie będę pił alkoholu jak rówieśnicy bo alkohol to rozrywka dla ubogich. Fast foody też dla przeciętnych ludzi. Jakieś imprezy to też nie dla mnie a ci ludzie pewnie źle skończą i znów będą jakieś pijackie historie. I co? Wszyscy mają jakieś wspomnienia, dobrze się bawili, poznali drugie połówki, mają masę historii i.. wcale źle nie skończyli. Źle skończyłem to ja bo nic nigdy nie widziałem, nigdy nikogo nie poznałem. Jeszcze żebym był szczęśliwy w tej swojej filozofii życia ale nie, żadnej przyjemności z jedzenia zdrowo, unikania głupot w internecie, poświęcania czasu tylko na pożyteczne rzeczy, niepicia alkoholu, itd. Skoro i tak każdy umrze to lepiej żeby te 3/4 życia stanowiły przyjemności i mieć wyrąbane na wszystko.

#przegryw #przemyslenia #zycie #feels #filozofia #psychologia #blackpill #samotnosc #tfwnogf #hedonizm #egoizm #relacje #seks #depresja #suicidefuel



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

Pobierz mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Niby beka z normików czy sebków z ich prymity...
źródło: nJr6lXhbwVXRNVRe3qBjRj9rUCd
  • 31
@mirko_anonim: tak jak już wspomniali wyżej, zero jedynkowo podchodzisz do tematu

Nie trzeba 100% życia poświęcać na balet ani też na uporządkowane życie, trzeba znaleźć balans, w młodości więcej jest tego spontanu, z wiekiem prawdopodobnie mniej.

Zdrowie jedzenie może być tez bardzo smaczne, można poczytać książkę jakiegoś filozofa a innym razem oglądnąć milionerów w TV, lub dowolny nie koniecznie ambitny film. Wg mnie właśnie najwięcej czerpie się gdy masz uporządkowane życie
Anonim (nie OP): Jeśli założymy, że po śmierci jest Bóg to
- Całe nasze życie niezależnie jak przeżyliśmy, nie ma znaczenia. Bo w niebie jak Biblia mówi, panuje tam tylko szczęście - to przystań radości i spokoju ( zapewne coś jak ala adam i ewa przed zjedzeniem zakazanego owocu, nie są świadomi pewnych rzeczy )
Więc o tym zapomnimy co robiliśmy, albo nie będzie to już miało znaczenia, skoro i tak
@mirko_anonim: Myślę podobnie.
Ale chyba wychodzę z innych założeń, bo:
Czy hedonistyczne życie daje szczęście?
Pewnie nie - to jedynie przykrywa ewentualną pustkę, ból.
Czy świadome dążenie do doskonałości, absolutu daje szczęście?
Pewnie może, ale człowiek jest i wpychany w świat, gdzie najbardziej premiowane są płytkie, przyziemne wartości, gdzie realizacja żądz jest czymś właściwym, a "argument siły" to w zasadzie jedyny argument jaki naprawdę przemawia do ludzi.
Jednak wyłamywanie się (a