Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałbym się oświadczyć i wziąć ślub z dziewczyną ale...
Głupio mi że nie mam nikogo kogo mógłbym wziąć na świadka. Żałuję że nie mam żadnych przyjaciół. Mam kilku znajomych ale to są takie raczej powierzchowne znajomości i nie wiem czy by się zgodzili. Na kawalerski też raczej mało osób bym miał.
Po drugie to nie podoba mi się wizja polskiego ślubu. Najchętniej bym wyjechał do ciepłego kraju, tylko ja, moja dziewczyna i ktoś kto dałby nam ślub. Moja rodzina jest bardzo obciachowa i mimo że mam 32 lata to się jej wstydzę. Mój ojciec to buc i prostak, a siostra typowe 500+. A nie zaprosić ojca czy siostry to nie wypada...

#gorzkiezale #zalesie #slub #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Jestem dokładnie w tej samej sytuacji lv 33 here. Nawet moja dziewczyna lv 28 nie wie kogo ma sobie wziąć na swiadkową. Nie jesteśmy katolikami także cały cyrk koscielny odpada. Chcemy zrobić mały ślub cywilny nic więcej.


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: hehe dobrze że ja nie mam tego problemu (wieczny singiel) bo sobie nie wyobrażam po prostu tego. Polskie wesela są tak cringowe że mnie skręca od samego patrzenia a co dopiero uczestnictwa. Jeszcze ten k---a pierwszy taniec w akompaniamencie oklasków pijanych januszy brrrrrrr.
  • Odpowiedz
@De_Fault: Również nie przepadam za konwencją polskich wesel, ale z drugiej strony też nie jest powiedziane, że trzeba je robić na cringową modłę. Oczywiście jak jest "oryginalne", to jest ryzyko, że się nie spodoba ciotkom, ojcom i będzie skandal w rodzinie, a jak ograniczymy liczbę do serio najbliższych, to już w ogóle wojna i podział (bez jakichś kuzynów, co nie widzieliśmy 20 lat). No ale trzeba się zastanowić co lepsze
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Ja tak zrobiłem - ślub na plazy, tylko we dwoje (są firmy które to ogarniają od a do z włącznie z kwitami do legalizacji w Polsce) - potem był „obiad” żeby się chociaż rodzice poznali - i tyle szopki


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
·
  • Odpowiedz
@mirko_anonim wg mnie po co się przejmujesz. Bierzesz kogokolwiek na świadka kto się zgodzi. Ślub wziąć cywilny. Po slubie zrobić kolacje tylko dla świadków i Was. Po tej kolacji z walizkami na lotnisko i wakacje na tyle ile w pracy dali. Wracasz i mówisz rodzinie ze był ślub i ewentualnie ich na obiad uroczysty po wszystkim zapraszasz. Starzy ludzie się zagotują ale co Cię to obchodzi? To Twój ślub nie ich.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ja p------e, chcesz wziac slub, czyli zwiazac sie z kims na cale zycie, a przejmujesz sie kogo wziac na swiadka albo czy rodzine zaprosic. Badz mezczyzna i podejmij decyzje, niewazne jaka, po prostu to zrob.

Gwarantuje Ci, ze wszyscy maja wylane w to kogo tam wezmiesz czy zaprosisz, no i Ty tez nie powienies sie absolutnie takimi bzdurami przejmowac. Chces rodzine to zapraszasz, a nie to nie. Jak masz
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Możesz nawet randomowe osoby z ulicy poprosić na świadka i nikogo więcej na ślub nie zapraszać. My zamiast wesela mieliśmy obiad i ciasto po cywilnym. Bez alkoholu, 3h i po kłopocie.
  • Odpowiedz