Wpis z mikrobloga

@Tulky: jeśli 8h pracy, ale płącą jak za 10h + paliwo, to tak, ale na dłuższą metę męczące.

//edit
12h + 2h dojazdu - no to niezbyt dużo czasu pozostaje na życie, ale jak nie masz co robić, a dobry hajs to przez rok można się przemęczyć
@Tulky: zależy jak cenisz czas, kiedyś miałem ponad 40km, znałem takich co dojezdzali właśnie w okolicach 90km, ale obecnie uważam, że obojętnie jaka kasa - to bez sensu. Nikt mi nie zapłaci za czas dojazdu, nerwy itp.
Zamiast 8h masz minimum 10h pracy łącznie - plus mocne zużycie auta.

w sumie z takich powodów przeszedłem na prace zdalną