Zuckerberg, Gates, Bezos . Za każdym milionerem, który sam się stworzył
Jeśli zagłębisz się dostatecznie głęboko, za większością „milionerów zarobionych na własny rachunek” znajdziesz rodzica z dobrymi kontaktami, kilkoma oszczędnościami lub po prostu dużymi pieniędzmi dla swoich dzieci.
aboelez z- #
- #
- #
- #
- #
- 185
- Odpowiedz
Komentarze (185)
najlepsze
Złe natomiast jest jak potem taki dzieciak po zostaniu miliarderem zaczyna sobie wmawiać, że jest jakąś wybitną jednostką a reszta jest po prostu bardziej leniwa albo mniej zdolna i że to swojej inteligencji zawdzięcza cały swój sukces.
Na pewno istnieje przynajmniej kilkanaście osób z większą wiedzą ale jednocześnie z zerowymi znajomościami i kasą do wydania. Nawet jak jesteś geniuszem, to żeby sfinansować swój super pomysł, musisz zdobyć na to fundusze i oddać kawałek tortu jakimś inwestorom albo sprzedać prawa do swojego pomysłu. Kolejna sprawa, to często taki człowiek w ogóle tego pomysłu nie zrealizuje, bo będzie bał się ryzyka.
Gospodarka to system mocno chaotyczny. Slogan o tym że "sam pomysł jest bezwartościowy" jest już dawno nieaktualny, bo dzień w dzień materializuje się dosłownie tysiące pomysłów, średnia jakość produktów jest coraz wyższa dzięki coraz lepszym technologom, które są coraz tańsze.
Ale co z tego jak 95% z tych nowych produktów nie wyjdzie finansowo nawet na zero. A najśmieszniejsze jest że wśród porażek sa nierzadko produkty i usługi co najmniej tak samo dobre a nawet lepsze niż te które wystartowały w podobnym czasie, miały podobne cechy a różni je tylko to że odniosły sukces i zarabiaja grube
@AncymonTEN: Przede wszystkim z pieniędzmi.
Dziękuję.
@Pantagruelion: Moje oczy.
Chodź i tak dobrze to wszystko rozkręcił, bo kiedyś zaprosił gościa, który się chwalił jak to ciężko pracuje w deweloperce i wszystkiego musiał sobie odmawiać żeby dojść do tego miejsca xD Tytuł to