Wpis z mikrobloga

@Nester86: mało żeś pracował w IT albo gdziekolwiek bo takie sytuacje zdarzają się wszędzie gdzie ludzie mają stołki nie wiadomo czemu w branży na której całkowicie się nie znają albo siedzą na stołkach latami i uważają, że nauczenie się podstaw obsługi urządzeń wykorzystywanych obecnie nie jest dla nich potrzebne (i nie mówię tutaj o komputerach/programach a też maszynach/urządzeniach gdzie technologia poszła trochę bardziej do przodu od ostatnich 40 lat -
  • Odpowiedz
@Nester86: Życia nie znasz. Wysoko postawiony człowiek zaczął raz przy mnie #!$%@?ć, że mu apart nie działa, bo robi tylko "połowę" zdjęcia. #!$%@?ł tak z 20 minut i szukał przyczyny w ustawieniach. Po 30 minutach znalazł rozwiązanie - żona z tyłu telefonu wsadziła mu kartę kredytową, w taki sposób, że zasłoniła pół aparatu.

Także historia Grzegorza jest w pełni możliwe
  • Odpowiedz
  • 11
@Nester86 @NogaOdStolu: @zGdyniMlodyG @janusz_z_czarnolasu @Haziux

No i sobie większośc pomyśli "ale debil z tego menago, hehe", ale nikt nie weźmie pod uwagę że takie rzeczy po prostu zdarzają się każdemu, niezależnie od inteligencji. Typ był pewnie zestresowany prezentacją, jego uwaga była skupiona na czymś innym i zwyczajnie umknęła mu pierdoła. Na tej samej zasadzie zdarza się ludziom szukać telefonu mając go w ręce, lub zgubić rzecz
  • Odpowiedz
@Nester86: no nie wiem, kiedyś jak pracowałem na supporcie to przyszedł zły chłop że mu kamerka nie działa i ze nie może tak pracować, bo ma spotkania na teamsach. Odsunąłem mu fizyczną zaślepkę (Lenovo ThinkPad) i kamerka magicznie zaczęła działać a go zamurowało xD
  • Odpowiedz
@janusz_z_czarnolasu: Kiedyś miałem sytuację, że wezwała mnie kadrowa, która skarżyła się na problem z Wordem. Przychodzę i mówi mi, że jak wciska literę "N" na klawiaturze, to do Worda wrzuca jej "M". Zastanawiałem się co się mogło #!$%@?ć, bo z tego co wiem, żadna zmiana języka nie zmieniłaby takiego układu liter.


wiec tak, takie sytuacje sie zdarzają
  • Odpowiedz
Jak ktoś nie wierzy, że takie sytuacje sie zdarzają to polecam wyjść z piwnicy.

Ostatnio na niemieckiej budowie zrobiono miting. Zebranie kierowników, rzutnik, laptop i ta biała tapeta na stojaku.
Informatyk wkurzony bo miał inny plan dnia a tu sie okazuje, że rzekomo na ten dzień miał rozstawić projektory, głośniki itp.

Oczywiście zajęli nam miejsce pracy i dylemat, co tu robią elektrycy, kiedy oni mają ważne spotkanie, na które i tak ludzie
  • Odpowiedz
sytuację które nigdy się nie zdążyły poza głową upasionego przegrywa z it


@Nester86: Aha, jasne XD mnie pani prezes wezwala, bo haslo sie samo wpisuje i nie moze sie zalogowac XD a to kawalek torebki lezal na spacji na zew klawiaturze
  • Odpowiedz
  • 4
@Nester86 pracowalem na onsite service desku, raz #!$%@? manager przybiegl ze projektor nie działa na sali konferencyjnej. przychodzę a chłop kabel hdmi wcisnął w usb.
  • Odpowiedz
  • 6
@Nester86 projektor ma często taką przesłonę otwieraną na dźwignię z boku obiektywu i jeden głąb manager o tym nie wiedział i mówi że jakieś gówno mu zamontowałem xD a później mu pokazałem że obiektywem może przybliżyć i oddalić obraz a nie musi całego urządzenia przesuwać po stole xD
  • Odpowiedz
@Nester86:

sytuację które nigdy się nie zdążyły poza głową upasionego przegrywa z it


stary, kto w korpo pracował ten się w cyrku nie śmieje. U nas postawiono na nogi dział IT bo "straciliśmy krytyczne dane". Utratą krytycznych danych było włączone filtrowanie tabelki w excelu.
  • Odpowiedz
@Nester86: niby tak, ale moja firma kiedyś wysłała technika na drugi koniec Polski tylko po to żeby rolką rozjaśnił ekran w drukarce, bo osoby na miejscu odmawiały robienia czegokolwiek. Cała akcja ich kosztowała chyba z 600 zł czy coś koło tego.
  • Odpowiedz