Wpis z mikrobloga

@m__w: Generalnie to nie dlatego przestałem grać w Margonem. Czasami wejdę z kimś popisać, czasem postrzelam sobie w cs 1.6 albo pobuduje coś w Minecrafcie.
@m__w: przestańcie grać w gówna, czyli typowe gry AAA dla fajnopolaków, gry z wielkim budżetem pokroju CODa, Starfielda, Cyberpunka. To są gry dla mas, mające się podobać każdemu na tyle aby kupił.

Zmieńcie typ gier w które gracie, jaka frajda jest z grania w kolejnego RPGa, RTSa albo grę akcji?

Spróbujcie indyków albo early accessów.

Kupcie nintendo switch albo Steam Deck. Dużo fajniej się gra kiedy możesz w każdej chwili wziąć
@m__w: mentalność niewolnika to i w gierki się nie chce grać. Teraz ważne jak zarobić na dom i rodzinę więc #!$%@? w kołowrotkach żeby się spełnić. Ja będę teraz cyberpunka ogrywał jak wyjdzie dodatek, jakieś 150h.
@m__w: to nie żadna depresja, po prostu zrozumiałeś że życie, gry, wszystko nie ma sensu, że tak naprawdę nie ma na swiecie rzeczy która da ci przyjemnosc czy zadowoli. Mam tak samo, kwestia przyzwyczajenia. Po 30 zdajesz sobie sprawę że do konca zycia będziesz nikim, niczym i juz tego nie zmienisz wiec pozostaje ci tylko tak wegetować.
@m__w: za dzieciaka potrafiłem przesiadywać przy CSie, Wowie, Metinie czy Minecrafcie po kilkanaście godzin dziennie, a dzisiaj męczy mnie już 1 match making w CS:GO. Ogólnie najchętniej wracam do gier które przechodziłem setki razy typu gothic czy wiedźmin. Nowe gry mam wrażenie że są jakieś takie "bezpłciowe" ( ͡° ʖ̯ ͡°)