Wpis z mikrobloga

@m__w: bo gracie pewnie w jakieś same AAA action adventure, które się od siebie niczym nie różnią. Jakbyś grał w coś online, najlepiej competitive, albo gry które wymagają chociaż trochę mózgu (factorio/satisfactory). Przestańcie grać w gry pokroju assassins creed to przestaniecie marudzić xd
@m__w: U mnie bywa różnie - miewam takie miesiące, że gram dużo (głównie jakieś proste symulatory: Farming, ETS2, ATS, Snowrunner etc.), a potem kilka miesięcy przerwy, bo nic mnie nie rajcuje. Ale potem znowu wraca ochota... i tak w kółko, od paru lat :)
@m__w: wydaje mi się że to raczej zależy w co grasz, kiedyś grało się praktycznie we wszystko, teraz mam 30tke i większą frajdę daje mi gra gdzie można dużo rzeczy rozwijać, długi progres, np polecam project zomboid czy nawet MC na modpakach.
@m__w @razor172 @EleganckiSkrzat @tomaszk158 @KonDaVinci @SStoumer: To chyba z wami jest coś nie tak, a nie z wiekiem. 40 mi się zbliża coraz większymi krokami, a na liście mam kilkadziesiąt gier, które chciałbym przejść, a wiem, że życia mi na to nie starczy. Tylko czasu nie ma, a jak już siadam, to nie wiem, w co bardziej mi się danego dnia chce. Zazwyczaj co kilka tygodni zmieniam grę i tak powoli
@m__w: mi dalej sprawia. Inna sprawa, że praca, dziecko, hobby, więc nie ma za bardzo czasu. Z doskoku jednak leci "Elden Ring". Trochę za łatwo mi idzie...
@m__w: Smae here. Teraz jedyne 'gry' które sprawiają mi przyjemność to symulatory. Im więcej do nauki, dłubania przy setupie i doskonalenia umiejętności tym lepiej