Wpis z mikrobloga

@m__w nie boomerskie bzdury bo chyba to nie jest głupie mieć jakiś fach w ręku a najlepiej taki który sprawia radośc? Czy jednak się mylę i lepiej być nierobem bez szkoły?

@EpicElliot jak powyżej… nigdzie nikt nie mówił, ze życie jest sprawiedliwe. Jasne, ze niektórzy maja w życiu łatwiej ale to nie sprawia z automatu, ze ktokolwiek z was ma jakieś podstawy do roszczeń związanych z kasa i praca i czasem wolnym.
  • Odpowiedz
@m__w dobry tekst XD tak jakby z ust typowego polskiego Andrzeja nieudacznika :) równie dobrze mogłeś napisać, ze w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z twoim wykształceniem XD
Albo, ze papier w ogóle jest nieważny a ważne są znajomosci albo danie w łapę XD

@SarahC jasne, ze każdy ma swoją historie. Dlatego tym bardziej irytujące jest to jaka jest tu nienawiść i hejt w stronę tzw „normikow” albo „oskariatu”.
Bo
  • Odpowiedz
@m__w: to gdzie wy pracujecie, że tak nienawidzicie chodzenia do pracy?


@yupitr: a powiedz mi gdzie płacą za:
-wstaniesz o której chcesz
-robisz to co chcesz i jak chcesz
- dostajesz za to kupę hajsu
Jak się znajdzie taka praca to mogę ją wykonywac do śmierci :D Każda inna praca oznacza robienie czegoś w jakimś stopniu wbrew sobie. Lubię to co robię, mam satysfakcję ale jak miałbym na koncie kilka
  • Odpowiedz
@Notes: A #!$%@?, gadałam tutaj z róznymi mirkami, jeden miał długi, drugi jeździł na wózku, trzeciemu się #!$%@?ła rodzina, a ty mi przyjdziesz i zaczniesz jęczeć że bananowe oskarki z mieszkaniem od starych to mają tragedie życiową w sensie mogą mieć tragedie jak się np rozwalą samochodem po prochach czy na motorze ale takim rodzina zazwyczaj pomoże w chorobie i zapewni warunki bytowe. A tu byli tacy co mieli 18 lat
  • Odpowiedz
@SarahC: Jeszcze warto wspomnieć, że wizyta u urologa, kardiologa czy nefrologa kosztuje a przy przewlekle chorych nerkach trzeba to robić co jakiś czas. Teraz jest taka sytuacja że niby płacisz składki na NFZ a jak przyjdzie co do czego to wywalasz hajs drugi raz na lekarza i na leki, bo na NFZ wszyscy cie mają w dupie i możesz zdechnąć w półrocznej kolejce. Rodzinny nawet nie chce dziennych badań wypisywać (krew
  • Odpowiedz
@m__w: Jeżeli nienawidzisz chodzić do pracy to coś w twoim życiu poszło nie tak, najprawdopodobniej edukacja: Nie masz zupełnie żadnych umiejętności co zmusza Cię do jakiejś fatalnej pracy.


Jeżeli "nie lubisz uczucia przymusu" to załóż własną działalność, nikt Ci nie będzie mówil co masz robić. Jedyne czego potrzebujesz to produktu lub usługi, którą możesz zaoferować społeczeństwu


@Wyso52: powiedz mi że masz 12 lat nie mówiąc mi że masz 12 lat
  • Odpowiedz
@SarahC mialem wrażenie, ze trafiła się jedna z nielicznych tu osób piszących z sensem ale teraz ppgrzebalas pierwsze dobre wrażenie.
Bo dokładnie zachowałeś się jak ta cała reszta banda zjebów ()
Masz #!$%@?. Praktycznie wszyscy w zyciu maja #!$%@?! Ja tez mam #!$%@?. Dokładnie jak napisałaś wczeniej - każdy z nas ma własna historie.
Dokładnie tak samo jak Oskar deweloperski którego stary zostawił jak młody mial 5 lat
  • Odpowiedz
@interpenetrate: sama nie wiem. Byłam raz u takiego darmowego i dał mi jakieś pierwsze lepsze testy z neta ( ͡ ͜ʖ ͡) będę szukać informacji bo mogę na to wydać te parę stówek ale niech to będzie ktoś profesjonalny
  • Odpowiedz
@majorponury: miałam cudowny poniedziałek w robocie a potem dostałam Covida Eris sreris i burwa tak się źle czuję, że dzwoniłam po karetkę ( ͡° ʖ̯ ͡°) wcale nie chce mieć covida i się tak czuć, wolę sobie pracować bo mam zajebistą robotę.
  • Odpowiedz
@Notes: To pozwól że wyprowadzce cie z błędu, zazwyczaj normiki mają normalne życia. Zajęcia typu snowboarding, baseny, spa, shopping, podróże po całym świece Tokio, Chiny, nie muszą się martwić, że jak pójdą na studia dzienne np na lekarza czy prawnika to nagle zostaną bez hajsu, rodzice zawsze dadzą i nie mówimy o bluzach typu 50 pln na bazarze ale o markach typu Dolce Gabbana czy Louis Vuitton. Zresztą potem jak już
  • Odpowiedz