Wpis z mikrobloga

@wakxam: pracowałem chwilę w kołchozie i średnio tam szła integracja, choć ze dwa razy byliśmy na planszówkach. Za to teraz tam gdzie pracuję to jest mocno si.
@statystyczny_yt: @JanRouterTrzeci gnębili w podstawówce, gnębili gimnazjum, w technikum, na studiach i w pracy też gnębili... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@wakxam raz tak miałem. Praca niby zdalna ale kompletnie nikt ze sobą nie rozmawiał. Każdy patrzył tylko na siebie, żeby zrobić i pokazać się przed szefem, który swoją drogą był niezłym psycholem. Wytrzymałem 9 miesiecy
Mieliście kiedyś tak, że zatrudnialiście się w nowej firmie ale na start wiedzieliście, że ludzie którzy tam pracują nie będą jednak waszymi znajomymi i czuliście się wyobcowani?


@wakxam: tak, pracowałem z taką #!$%@?ą, na początku gasiła mnie jak peta za próbę
rozmowy w czasie pracy a skończyło się tak, że donosiła na mnie za odebranie kilkunastosekundowego prywatnego telefonu lub odejście od stanowiska żeby rozprostować kości xd od początku wiedziałem, że nie
@wakxam: tej w sumie przypomniała mi się jedna głupia #!$%@? w jednej z poprzednich robót (jej też na szczęście nie musiałem spotykać face2face tylko na callu) która się spruła o to, że jej ulepszyłem macro w excelu (nowy przycisk do runowania xD) bo po staremu było lepiej a tera "coś pogrzebane" xDD