Wpis z mikrobloga

Zaczynają mnie powoli męczyć eksperymenty społeczne i udowadnianie tego co już wiadomo od conajmniej 4 lat - czyli tragedii i spustoszenia jakie sieją aplikacje randkowe w społeczeństwie które wyrzuciły przeciętniaków do kosza.

Parę mirabelek mnie widziało. Podobno przystojny, ale na aplikacji randkowej efektów brak. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie jestem aż tak stary ale pamiętam jak wyglądało to wszystko przed tinderem. Miałem nawet całkiem fajne branie i powodzenie. Kuzynki mnie umawiały z koleżankami, poznawałem kobiety na forach tematycznych a i na chatach regionalnych dało się coś wyrwać bo siedziały tam kobiety które chciały zabić nude.

To się skończyło i rynek wygląda tragicznie. Nie umówiłem się na randke od dwóch lat. Skala przeciętności powędrowała w górę, bo teraz przeciętniakiem jest singiel wynajmujący kawalerke na obrzeżach Warszawy i zarabiający w korpo 6-7k. Kółko #!$%@? się toczy, bo mężczyźni chcą jakiejkolwiek kobiety a przeciętniary Alvaro Macho Latino którym można się chwalić przed koleżankami. Masz być reprezentacyjny, żeby można było obwozić Cie po rodzinie jak małpe w cyrku i się pochwalić "patrzcie kogo poznałam"

Nigdzie nie widzę przeciętnych par na mieście. Pracuję w męskim środowisku (IT, nie programowanie, więc uspołecznienie jest troche na wyższym poziomie niż autystyczni programiści) i w kółko te same historie. Faceci twierdzą, że #!$%@?ą rynek matrymonialny, masa rozwodów, facetów którzy nawet nie są w stanie umówić się na randke. Jedyne długie związki i małżeństwa jakie znam to te z czasów szkolnych (technikum i liceum)

Robienie w kółko "eksperymentów" i udowadnianie, że woda jest mokra nic wam nie da. Faceci to już półki na towarze i nic więcej. Nikogo nie będzie obchodził Twój charakter, nawet gdybyś posiadał charyzme boga - to na nic, bo skreślą Cie czynniki na które wpływu nie miałeś - morda i wzrost.

I nie, nie jestem przebudzonym normikiem który dostał blackpillem w twarz. Ja od zawsze wiedziałem, że moja lekko ponadprzeciętna morda to mój czynnik sukcesu, ale teraz to już za mało. Narzekania facetów nie wzięły się znikąd, wzrost incelizmu i ujawnienie ich w mainstreamie też nie. Na reddicie na tagach randkowych i typowo męskich coraz więcej facetów zaczyna zastanawiać się, o co tu #!$%@? chodzi. Dlaczego są traktowani jak duchy i nie istnieją w relacjach romantycznych.

Zrezygnowany i zmęczony facet.

Miłej środy.

Aha, według raportu Morgana Stanleya (tu już nie ma macie szans na argumenty "incelskie #!$%@?) 45% kobiet będzie singielkami do 2030 bo będą uważały, że nie ma partnera na ich poziomie. https://www.morganstanley.com/ideas/womens-impact-on-the-economy

#blackpill #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw #zalesie
AusserKontrolle - Zaczynają mnie powoli męczyć eksperymenty społeczne i udowadnianie ...

źródło: maxresdefault

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
jak usuniesz najgorsze geny z puli, to jedyne co byś zmienił to że julki na tinderze zamiast pisać "facet zaczyna się od 180cm" zaczęłyby pisać "facet zaczyna się od 190cm"


@czescmampytanie: jeszcze znikną narzekania na hipergamie, to już progres wart świeczki
  • Odpowiedz
@czescmampytanie: czytaj ze zrozumieniem: nie zniknie hipergamia tylko narzekania na nią, to fundamentalna różnica.

W naturze hipergamia żeńska w sytuacji przerostu populacji jest zjawiskiem wręcz zbawiennym
  • Odpowiedz
jeżeli ilość osób na świecie ma z tego powodu spadać to myślę że ma to znaczenie dla wszystkich.( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Moc90: absolutnie tak ale ja nie pisałem o znaczeniu tylko o tragedii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Że hipergamia ma pozytywny impakt na świat to chyba oczywiste
  • Odpowiedz
współczynnik dzietności spadł przed aplikacjami randkowymi, poniżej zastępowalności pokoleń spadł jeszcze przed erą internetu


@thorgoth: Rewolucja seksualna, mówi to coś panu? To proces który trwa od kilkudziesięciu lat, sama w swojej idei i początku może nie być zła, wręcz przeciwnie, ale konsekwencje jej rozwoju i aplikacje randkowe jako późna jej faza już tak.

@nomysza6666 XD Jaki sofizmat rozszerzenia. OP zwraca uwagę że prawie połowa kobiet może uważać że nie ma partnera
  • Odpowiedz
Nigdzie nie widzę przeciętnych par na mieście.


@AusserKontrolle: Nie no bez jaj. Jest takich od zarąbania. Ale ja mam w drugą stronę - tych dziewczyn bym raczej nie chciał, gdy widzę taką parę.

Jedyne długie związki i małżeństwa jakie znam to te z czasów szkolnych (technikum i liceum)


@AusserKontrolle: To akurat prawda. Większość udanych związków tam się rozpoczęło. Znajomi są 20 lat od 14 roku życia w związku, inni po
  • Odpowiedz
obecni 30latkowie maja tylko 50% szans na emeryturę, która będzie wynosiła 1/4 wynagrodzenia to nie jest problem?


@typowyWykopekMizogin: Jest bardzo proste rozwiązanie tej sytuacji. Wystarczy nie wypłacać emerytur lub wypłacać poniżej przeżywalności. Co? Nie można? A niby jak te kraje 3-go świata funkcjonują. Po prostu żyliśmy w okresie bezpieczeństwa i rozkwitu, który dla większości się kończy i będzie głód i śmierć.
  • Odpowiedz
Rewolucja seksualna, mówi to coś panu? To proces który trwa od kilkudziesięciu lat

@Szalom: oczywiście że tak, to plus edukacja, plus powszechność antykoncepcji.

Dobre to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne. Ludzie to nie szczury i szczurów naśladować nie powinni
  • Odpowiedz
depopulacja przeludnionego kontynentu

@thorgoth: Depopulacja zwalczana napływem taniej siły roboczej z krajów trzeciego świata.

usunięcie gorszych genów z puli gatunku

@thorgoth: Nie wiem czy zauważyłeś ale z puli genów, zupełnie jak w "Idiokracji", znikają przede wszystkim te "średnie" i "dobre" jednostki. Za to tradycyjnie i bez zastanowienia mnoży się patologia. "Klasa niższa" zdaje się podtrzymywać dzietność w okolicy 2. Genetycznie obdarzony Pan Chadowy Chad jedynie rucha, on nie rozmnaża się
  • Odpowiedz
Europa nie jest przeludniona, przeludniona jest Azja i Afryka


@mroznykasztan: wszystkie kontynenty oprócz antarktydy i być może Australii są przeludnione.

Nie wiem czy zauważyłeś ale z puli genów, zupełnie jak w Idiokracji, znikają przede wszystkim te "średnie" i "dobre" jednostki

@Zarrakash to jest trudne do zmierzenia kto dokładnie znika i chętnie bym jakieś wiarygodne dane o tym poczytał.

Natomiast tu odnoszę się do pewnego wąskiego wycinka; do tego że stulejarze płaczą
  • Odpowiedz