Wpis z mikrobloga

Kierowcy zawodowi to chyba najbardziej znienawidzona przeze mnie grupa zawodowa. Strasznie wkurza mnie, że 40 ton rozpędzone do 90 km/h, czyli ekwiwalent energetyczny ok. 3 przeciętnych pocisków przeciwpancernych, jest prowadzone po drogach publicznych przez ludzi, spośród których większość ma IQ obierka od ziemniaka i nie mają za grosz wyobraźni. Poniżej filmik z jednej z grup i komentarze pod nim. Prawie nikt nie uważa, że zachowanie kierowcy ciężarówki z filmu jest debilne i niebezpieczne.

#ciezarowki #bekaztransa #kierowcy #drogi #tir #tirynatory #zalesie
Pobierz Arentonio - Kierowcy zawodowi to chyba najbardziej znienawidzona przeze mnie grupa za...
źródło: merge_from_ofoct
Arentonio - Kierowcy zawodowi to chyba najbardziej znienawidzona przeze mnie grupa za...
  • 98
@Jopek1974 I widzisz to jest wasz problem. Do was nie docierają logiczne argumenty. Zakładam, że od słów fizyka, matematyka, statystyka dostajecie wysypki. Jedyne co potraficie powiedzieć, to "zostań w domu" XD. Czujecie się jak królowie dróg a prawda jest taka, że całe społeczeństwo ma was za półgłówków i prymitywów, więc możesz sobie dalej siedzieć w swojej bezmózgiej ignorancji i cieszyć się tą odrobiną dopaminy, którą właśnie dostarczyłeś swojemu mózgowi, ale powiem ci
@krzysztof48: tego jeszcze nie było, żeby tirowcow porównywać do lekarzy. xDDDDD

Typie, chodzi o jakość.

Jaka odpowiedzialność ma lekarz, a jaka tirowiec?

Jak lekarz #!$%@?, to przeważnie widać od razu rezultat i tutaj ilość ma wpływ.
Jak tirowiec #!$%@?, to ucierpi zazwyczaj tylko jego tir albo o zgrozo ktoś inny.

Ilosc przejechanych kilometrów ma wpływ na doświadczenie.
Lecz jesli od początku masz złe nawyki oraz zachowania i jeździsz jak debil, to
@Kolarzino Wiesz co to jest przykład? Nikt przecież nie porównuje odpowiedzialności chirurga z odpowiedzialnością kierowcy. Widzę że takie coś cię przerasta.

To może inaczej, czy domyślasz się kto wypiecze lepszy chleb? Praktykant z zawodówki czy piekarz dobijający emerytury?
@Kolarzino sam zacząłeś kasting na porównanie z dupy. Człowiek całe życie się uczy więc doświadczenie zdobywasz czy to dużym czy małym. Ogólnie w tej branży jest duża patologia ale to w każdej branży się coś znajdzie. Ja pisałem tylko o bezpieczeństwie dla wszystkich nic więcej. Jeżeli uważasz że jazda przed tirem i spowalnianie ciężarówek jest spoko to krzyżyk na drogę :)
Ale tak na szosie czy w zabudowanym nikt nigdy. To o co chodzi? Ze mną jest coś nie tak czy z wami?


@wezsepigulke: Zacząłeś już ten eksperyment, o którym Ci niedawno pisałem? Próbowałeś jechać zgodnie z ograniczeniami prędkości, a nie własnym widzimisię?

Wcale nie trzeba używać wulgaryzmów, by wyrobić sobie opinię menela z marginesu. ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
Nie, nigdy nie jeżdżę zgodnie z przepisami.


@wezsepigulke: Nieudolna próba odbicia piłeczki. Nie napisałem, że nigdy nie jeździsz zgodnie z przepisami. Napisałem, żebyś zawsze jeździł. I pisałem tylko o ograniczeniach, resztę możemy sobie póki co odpuścić.

Twoje passerati przy 70 w zabudowanym chyba za wiele Ci nie spali, nie? Co ma w ogóle spalanie do przepisowej jazdy? Rozumiesz w ogóle, o czym jest ta dyskusja?

Te ciężarówki to jeżdżą jak wariaci, ale że paczka w paczkomacie jest na drugi dzień to fajne to xD


@wezsepigulke: Jak ciężarówka będzie jechała 80 km/h i trzymała się ograniczeń prędkości na 70 czy 50 to paczka i tak będzie na drugi dzień.
@ZygmnuntIgthorn To nie ja na tym portalu posługuje się językiem patologii, więc przytyki o zachowaniu menela to nie do mnie.

Ja jeżdżę zgodnie z przepisami. Jadąc zgodnie z przepisami dociskając do tych 90 po wyjeździe z "zabudowanego" w postaci wiochy z trzema domami do następnego takiego miejsca nie powinna mnie dogonić żadna ciężarówka. Podobnie w mieście, na każdych światłach zostaje daleko w tyle.

Ja zazwyczaj na trasie widzę inny problem. Jedzie tzw
Ja jeżdżę zgodnie z przepisami


@wezsepigulke: W zabudowanym tylko 50, a gdy jest remont drogi, jak we wpisie źródłowym, to tyle ile na znakach? Zgadza się? Jesteś w stanie to jednoznacznie potwierdzić, czy dalej będziesz kluczył?

Znowu Twoja logika poległa. Jadąc 90 km/h w niezabudowanym nie sprowokujesz żadnego troglodyty w tirze. Problemem jest 50 w zabudowanym, 50 przed przejściem dla pieszych, 50 z okazji remontu, 60 na zjeździe i takie tam.
@ZygmnuntIgthorn Tak, tak właśnie jeżdżę. I nie wzbudzam nigdy agresji drogowej. Z resztą nie da się inaczej jechać zazwyczaj bo też inne pojazdy jadą z podobną prędkością.

Powiedz mi dlaczego w ostatni piątek jadąc S7 ciężarówką z Wawy do Gdańska wyprzedziłem cztery osobówki jadące "bezpiecznie" 60-70kmh? Po drodze ekspresowej podkreślę.
@Arentonio

jest prowadzone po drogach publicznych przez ludzi, spośród których większość ma IQ obierka od ziemniaka

źródło badań czy wrzucamy wszystkich do jednego gara na podstawie jakiegoś wybryku?
na takiej podstawie ja zakładam, że biorąc stosunek ilości debili na 1000 pojazdów danej kategorii to osobówki spokojnie będą prowadzić nad dużymi
Z resztą nie da się inaczej jechać zazwyczaj bo też inne pojazdy jadą z podobną prędkością.


@wezsepigulke: Lol. Ty po prostu nie masz pojęcia o jeździe samochodem po naszych drogach. Jadąc 50 w zabudowanym szybciej się nie da, bo inni jadą tak samo. Jak jest 70 na autostradzie z okazji remontu, też. Normalnie cały naród przestrzega ograniczeń. xD

Ja już podziękuję za dyskusję. To nawet nasz wykopowy specjalista od bezpieczeństwa w