@JanRouterTrzeci: Ja mysle ze cos w tym jest. To znaczy wiadomo, że Mirek incel nie zarucha ale dla normika studia to ostateczny sprawdzian. Jak tam nikogo nie znajdzie to później już praktycznie droga do bycia normalnym jest zamknięta. Ktoś kto ma 25 lat +, skonczyl studia i nigdy nie trzymał za ręke to wynaturzenie i chcąc nie chcąc jest społecznie upośledzony.
@JanRouterTrzeci: Nigdzie nie poznasz tylu laske jak wyjedziesz na studia i zamieszkasz w akademiku. Najlepiej co rok w innym. Ja dopiero na studiach przestalem byc prawiczkiem i przez 5 lat przelecialem 25 lasek. Praktycznie kazda z nich byla studentka lub na studia szla. Zdecydowana wiekszosc poznana w akademiku.
Ale jak Ty wyjedziesz na studia, zamieszkasz na stancji z jakimis przegrywami, nie bedziesz sie integrowal no to nie licz na jakiekolwiek
@JanRouterTrzeci: co kwadrans to tylko dla Chada, ale jeżeli wyjedziesz ze wsi na Podkarpaciu do Wrocławia na studia to szanse będą większe na znalezienie kobiety.
Na wsi its over, bo nie ma kobiet, albo wszystkie zajęte. W wojewódzkim jakieś szanse są, bo jest pełno młodych wyzwolonych singiel
@dzbanzyciowy: 4-8/10 ja sam 6/10 i poza kilkoma laskami wszystkie mnie chcialy wyruchac a nie ja je i to one lecialy na mnie bardziej niz ja na nie. Wiesz co sie dzieje w glowie laski jak facet nie chce jej przeleciec? A w zasadzie udaje ze nie chce? Tym bardziej staja na rzesach zeby do tego doszlo. Mega zabawne to jest.
@dzbanzyciowy: Caly wachlarz mozliwosci od imprez, zaprosin do siebie, umawianie sie przez FB, przez telefon czy "przypadkowego" pomylenia pokoju i lozka kiedy lekko pijana wracala z imprezy
@JanRouterTrzeci: no wiem, ze tinder, sam korzystam i sobie chwale. No to tym bardziej 20-22 latek na tinderze to ma eldorado jesli jakkolwiek wyglada i ma minimum bajery, Ja po 30 jestem, to musze wyrywac jakies staruchy 25 letnie h3h3
@pieczony_szczur_z_ogniska: Na moich studiach było na roku kilku takich 7/10 normików co coś tam działali z laskami, ale raczej z licealistkami po zajęciach i to też pewnie połowa historii co opowiadali wydarzyła się tylko w ich wyobraźni. Z dziewczynami z roku nie było opcji przejść na bliższe relacje niż koleżeńskie, ich życie intymne zaczynało się po zajęciach kiedy szły w tango z jakimiś nadzianymi gośćmi po trzydziestce, a to był
@T0pi5: Chyba się nie zgodzę :P niedawno skończyłem 30 także jesteśmy w podobnym wieku, owszem, imprezy były, poznawało się ludzi, ale mnóstwo lasek było już dawno zajętych, jeszcze od liceum albo poznawało chłopów gdzieś zupełnie poza studiami. Na moim kierunku (dość trudnym, trzeba było sporo zakuwać, choć hajs teraz generalnie jest, jak ktoś nie pokpił sprawy - przynajmniej w moim przypadku) mieliśmy mniej więcej po równo lasek i chłopów. A
Ale jak Ty wyjedziesz na studia, zamieszkasz na stancji z jakimis przegrywami, nie bedziesz sie integrowal no to nie licz na jakiekolwiek
Na wsi its over, bo nie ma kobiet, albo wszystkie zajęte. W wojewódzkim jakieś szanse są, bo jest pełno młodych wyzwolonych singiel
teraz jest tinder i inne pejsate aplikacje, dzisiaj na studiach wyrobić to se możesz odciski na łapie od walenia gruchy
https://wykop.pl/wpis/72005163/wyruchalem-25-lasek-do-25-roku-zycia-nie-roks-norm