Wpis z mikrobloga

Czy to normalne, że moja matka w sumie nie interesowała się moja edukacja? Zawsze jak poszła na wywiadówkę to była wściekła, bo zawsze miałam zagrożenie z matmy, a jak odrabiała ze mną lekcje z matmy to wyzywała mnie od głąbów i mnie bila przy stole, a co najśmieszniejsze to ona jest po podstawówce a ja po technikum i to z niezłym wynikiem zdałam maturę z matmy xd ehhh
Smutno mi
#gownowpis #nauka #bekazpatologii #depresja
  • 9
@Vermeerrr: No cóż, może nie tak ekstremalnie, ale miałem podobnie. U mnie zawsze był #!$%@? jak nie miałem piątek, z czasem się nauczyłem mieć na to zachowanie wywalone i się skupiać tylko na kilku przedmiotach co były dla mnie ciekawe. Z tego co piszesz to się interesuje, ale przenosi ambicje na ciebie.

Po latach dowiedziałem się od matki, że sama nie miała dobrego wykształcenia i chciała, żeby jej dzieci miały jak
@Vermeerrr: Nie, to nie jest normalne wyzywanie dziecka od głąbów i bicie.. Po głowie? Najczęściej zawsze po głowie, co jest mega głupotą, bo można dziecko uszkodzić i nie trzeba wcale mocno bić. Ogólnie ciężko to stwierdzić, ale większość dorosłych ludzi nie nadaje się na rodziców. Sam nie wiem gdzie został popełniony błąd :P, bo przecież powinno się uczyć na błędach swoich rodziców, a duża część osób niestety kontynuuje złe wychowanie.
@Vermeerrr: kurde jakbym czytał o sobie, z wyłączeniem dobrego wyniku z matury i zagrożenia z matmy, po prostu miałem 2, ale i tak miałem wystarczający wynik z matmy aby iść na studia z przedmiotów ścisłych.

A i ci rodzice po zawodówkach i nie tylko często sami matmy nie umieją i jak uczą dzieci to im źle tłumaczą i wyniki zadań często nie zgadzają się z odpowiedziami xd. To w sumie podobnie
@Vermeerrr: normalne. Nie pamiętają woły jak cielęciem były a potem zaskoczenie, że dzieci ich nie chcą znać. Ja tam pamiętam i dlatego pamiętam, żeby się kontaktować z rodzinką od święta - raz w roku. Przynajmniej jest człowiek zdrowszy.