Wpis z mikrobloga

Więc tak.
Jestem po seansie przedpremierowym filmu Gran Turismo.
Nie jestem takim ekspertem od recenzji filmowych więc nie będę używał prawdziwie wysublimowanych słów uchwycajacych każdą jedną emocje.

Film jako ekranizacja gry jest... Taki jak #!$%@? zwykle ekranizacje gry są.

Ckliwy, przefabularyzowany i zakłamany tylko po to żeby podbić akcje i emocje.

Ja niestety jako wieloletni gracz tej gry oraz wieloletni fan wyścigów samochodowych i dodatkowo rodzic muszę powiedzieć, że producentom #!$%@?ło ACZKOLWIEK casualowy gracz albo nie gracz, machnie ręką na wszystkie rzeczy [bo ich nie zauważy] które mnie #!$%@?ły.

Po #!$%@? pierwsze primo ultimo #!$%@?!
Te #!$%@?ńce ZMIENIŁY nitkę stuletniego toru Circuit de la Sarthe na którym rozgrywany jest wyścig 24h Le Mans!
Ostatnie dwie szykany zostały w filmie zastąpione sekcją dwóch nieistniejących zakrętów.

Po drugie: na początku filmu główny bohater jedzie wyścig on-line w grze GT7 i montażysta filmu wkleił sceny nie chronologicznie.
Widzimy na ekranie że bohater jedzie dziesiąte okrążenie po torze Goodwood Circuit ale zakręty są w złej kolejności
xD
Wiem, wiem... Kto normalny pamięta tory na pamięć
No na przykład ja i każdy kto zrobił w tych grach 500h+

Albo bohater kończy wyścig na czwartym miejscu i po wyścigu podchodzą do niego dwie dziewczyny i proszą o autograf "bo wygrał wyścig"

Żeby nie było, ujęcie dynamiczne na torze bardzo mi się podobały.
Kto chce iść na to do kina niech pójdzie ale miłośnicy i znawcy zaliczą kilka facepalmów.

#granturismo #film #granturismomovie
  • 2
  • Odpowiedz
Wiem, wiem... Kto normalny pamięta tory na pamięć


@Szczepan13: ja ( ͡º ͜ʖ͡º) #!$%@? obecnie notorycznie po długim nurburgring w gt4 mesiem tym słabszym clk dtm. To nadal jest dla mnie wypas.
Obejrzy się i tak.
  • Odpowiedz