Wpis z mikrobloga

@rudyba: to nie chodzi o prawo lecz właśnie o emocje. Niechlujna kobieta jest mało atrakcyjna dla większości facetów. I trzeba się pogodzić ze skutkami wypływającymi z tej prawidłowości. Jeśli ty bardzo zwracasz uwagę na wygląd facetów, a twój partner ubiera się niechlujnie, to nie zdziw się, jeśli zaczniesz oglądać się za bardziej odpowiadającymi ci facetami. edit: na moje to oboje zaczniecie się zdradzać, jeśli oboje ubieracie się niechlujnie.
@Przypadkowy No i super. Mam potwierdzenie tego, ze jestem usprawiedliwiona.

A tak w ogóle, ja napisałam, ze zakładam do prac domowych dres, a nie, ze ten dres jest brudny, dziurawy i porozciągajcie. Dla mnie to nie jest niechlujny strój tylko wygodny, dla mojego partnera również i on sam chodzi ubrany podobnie, wiec najbardziej prawdopodobna opcja jest taka, ze ani ja nie zdradzę jego, ani on mnie, bo my się sobie podobamy i
@rudyba: to prawda, że nie każdy, ale tendencji nie zmienisz. A tendencja jest taka, że niechlujnie ubierający się ludzie, a szczególnie kobiety, są mało atrakcyjni. I o tym była nasza dyskusja, a ty pod jej koniec obudziłaś się, że nagle oboje z mężem wyglądacie mega kozacko w dresach.
@rudyba: to prawda, nie siedzę w twojej głowie, a z twoich komentarzy nie wynika, że się nabijałaś. Nie wiem czemu oczekujesz, że ludzie będą na odległość poznawali twoje myśli.
@Przypadkowy: Teraz się żyje dla siebie i swojej rodziny a nie dla zdania jakiegoś gościa z neta który ma problemy i będzie innym mówił jak mają żyć. Ty się zajmij lepiej tym żeby Ciebie nikt przypadkiem nie zostawił.
Tamte wzorce nie były idealne, teraz nie ma żadnych. Jednocześnie mamy bezprecedensową epidemię depresji, samotności, izolacji, nowoczesny feminizm, przegrywow i inne podobne patologie. Jakoś nie mam wrażenia że jest jednoznacznie lepiej


@Wap30: zgadzam się z tym.