Wpis z mikrobloga

Mieszkamy z niebieskim od trzech miesięcy razem w mieszkaniu dwupokojowym, drugi pokój stoi wolny, robi za składzik i pokój gościnny jak ktoś przyjedzie przekimać.
Pisała dzisiaj koleżanka, że rozstała sie z chłopakiem, z który mieszka od X lat i pyta czy mogłaby się wprowadzić do nas do tego pokoju.
Z jednej strony spoko bo będzie łatwiej o kompana do planszówek czy na wyjście, z drugiej jednak boje się, że sporo stracimy na prywatności z trzecią osobą na kwadracie.

Co radzicie?

#kiciochpyta #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 90
  • Odpowiedz
@JestemKolejnymRozowymPaskiem Ogólnie to jeśli siadziecie i z góry ustalicie termin jej wyprowadzki to spoko. Jeśli nie ustalicie na początku to nie ma to sensu. Druga sprawa pogadaj z niebieskim. Jeśli obojgu wam zależy na tej osobie to myślę, że warto to przedyskutować. Jeśli jednak dopiero zamieszkaliście to czasem trudno dotrzeć się we dwoje a co dopiero we troje. Sądzę że na chwilę to spoko jeśli wiesz, że jesteś w stanie postarać
  • Odpowiedz
Chociaż obstawiam, że nie masz za dużo lat, skoro planszówki traktujesz jako jakieś ważne kryterium w tym wypadku.


@Kamokamo: oj chłopie częściej społeczności planszowej znajduje ludzi powyżej 30. Wystarczy przestać myśleć o chińczyku czy monopoly i zobaczyć jakie to świetne hobby
  • Odpowiedz
@JestemKolejnymRozowymPaskiem ustalcie twardy deadline i tyle; sama wielokrotnie udostępniałam swój wolny pokój moim znajomym ale zawsze ustalałam date wyprowadzki. Jeśli pobyt się przedłużał przeważnie rozwiązywałam to sprawnie aczkolwiek raz było nieprzyjemnie. Nigdy nie wiesz, warto też nadmienić jak blisko jesteś z koleżanką i wziąć pod uwagę ewentualne wyboje.
  • Odpowiedz
Ja to właśnie przenoszę się z 2 pokojowego na 3 pokojowe w 2 osoby bo mi mało miejsca, a ktoś w 2 pokojowym ma wolny pokój? Xd

to musi być bait. Ja mieszkając we dwóch z synem ledwo się mieszczę w 3 pokojach a gdybym mieszkał jeszcze z moją różową to i 5 by było mało.


@Semigod: @0macias0: żartujecie sobie prawda? Jeszcze zanim poznałem swoją żonę i mieszkałem
  • Odpowiedz
@JestemKolejnymRozowymPaskiem ja ledwo z narzeczoną mieścimy się na 60 metrach w 3 pokojach xD Idąc tą logiką, mógłbym wziąć 2 pokoje na wynajem , po 3 klientów w jednym i kredyt kurła spłacony w rok XDD tylko kurde codziennie ruchać 7 bab , to jakiegoś braverana bym musiał kupić
  • Odpowiedz
jak można mieć w dwupokojowym mieszkaniu pokój wolny? w salonie na kanapie śpicie zamiast w sypialni na łóżku?


@frutson: Ja mieszkam sam w swoim mieszkaniu i tak właśnie sypiam. Drugi pokój to biuro/pokój gościnny/pokój ruchań - kiedyś mój pokój (mieszkanie odziedziczone) - czasami mam fazę i sypiam właśnie w nim, ale bardziej komfortowo jest spać w salonie :)
  • Odpowiedz
@GrzegorzPorada 8 też bym zajął bez problemu ( ͡º ͜ʖ͡º) Trudno mi zrozumieć jak mieszkając w dwie osoby można nie zająć dwóch pomieszczeń, to jakaś nieznana mi cecha charakteru? Skłonność do niewygód?
  • Odpowiedz