Wpis z mikrobloga

Mieszkamy z niebieskim od trzech miesięcy razem w mieszkaniu dwupokojowym, drugi pokój stoi wolny, robi za składzik i pokój gościnny jak ktoś przyjedzie przekimać.
Pisała dzisiaj koleżanka, że rozstała sie z chłopakiem, z który mieszka od X lat i pyta czy mogłaby się wprowadzić do nas do tego pokoju.
Z jednej strony spoko bo będzie łatwiej o kompana do planszówek czy na wyjście, z drugiej jednak boje się, że sporo stracimy na prywatności z trzecią osobą na kwadracie.

Co radzicie?

#kiciochpyta #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 90
  • Odpowiedz
  • 0
@r333m4k444 Cóż... frajer, chciam pomóc koledze z polski. Wisi mi 200€. Jednak sluch po nim zaginal, wspólni znajomi też mają ze mnie beke
  • Odpowiedz
@JestemKolejnymRozowymPaskiem: jak to tylko koleżanka to raczej odmówić bo będą z tego same problemy większe bądź jeszcze większe bądź nawet takie które rosną z wiekiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A jak to jakaś dobra przyjaciółka i jesteś jej pewna to minimum zasad do ustalenia to czas na jaki potrzebuje pomocy i jakaś sztywna granica że nie dłużej niż X.
  • Odpowiedz
Kurna, nie spodziewałam sie takiego szumu pod postem xD

1. Nie wiem w czym planszówki są gorszym sposobem na spędzanie wolnego czasu ze znajomymi od "wyjścia na piwo" - często łączymy jedno z drugim
2. Koleżanka jest ogarnięta, kończyłyśmy razem studia, robi jeszcze jedną magisterke, ma prace, tylko prywatnie jej sie nie układa.
3. W kwestii ∆ - mój chłop nigdy by tego nie zrobił () ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4. Mamy duży pokój, mały pokój i osobną kuchnie. Tak się
  • Odpowiedz