Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#blackpill = #bluepill 2.0
Nie ma innej pigułki, która by tak stawiała kobiety na piedestał i uzależniała swojego (nie)szczęścia od kobiet. Zasada jest prosta - jeśli masz jakieś szanse coś zmienić to zmieniasz, jak nie to odpuszczasz. Co robią blackpillowcy w takiej sytuacji? Nie odpuszczają ;) bo to KO-BIE-TA jest dla nich wyznacznikiem wszystkiego i trzeba po raz setny wynaleźć koło na nowo, że kiepski wygląd + kiepski charakter + siedzenie w domu = brak powodzenia. Te same wpisy codziennie, co tydzień, co miesiąć, co rok przez tych samych użytkowników. Z jednej strony blackpillowcy mówią it's over ale z drugiej codziennie myślą o tych kobietach i nie odpuszczają. Gdyby mieli wzrost, gdyby mieli szczękę chada, gdyby mieli groźniejsze brwi, gdyby mieli kasę i tak w kółko xD kolejne przełomowe odkrycia na wykopie, o których pisali kilka dni temu. Gdby jeszcze kisili się we własnym sosie to byłoby ok ale oni ciągną w dół innych i to jest najgorsze.

#przegryw #takaprawda #samotnosc #tinder #seks #tfwnogf #redpill #zwiazki #relacje #podrywajzwykopem #stulejacontent #incel



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

Pobierz mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#blackpill = #bluepill 2.0
Nie ma innej piguł...
źródło: agXekbQ6r
  • 36
Anonim (nie OP): Blackpill na wykopie to obecnie kilku emerytowanych narcystycznych sekciarzy, którzy nadal próbują polować na facetów z problemami. Przykre że są przegryw które nadal się na to łapią , mimo że jak na dłoni widać jaki jest ich cel. Syndrom sztokholmski jest u nich silny.


· Akcje: Odpowiedz
@chlopzoszczednosciami00: Za każdym razem jak kończył mi się związek i stałem przed perspektywą założenia tindera, to byłem obsrany, bo od zawsze czytam te bzdury, jak to na Tinderze "wiadomo, że się nie da". Zawsze miałem wzrost wpisany w opisie i mimo to, to właśnie tam miałem największy ruch. Kwestia to mieć premium, ale poważny człowiek przecież przeboleje 70 zł na miesiąc, czy ile tam platynka kosztuje dzisiaj. Oczywiście są inne sposoby
@chlopzoszczednosciami00: I jeszcze jedna rzecz. Nie wstydź się pisać o swoich emocjach, ale zachowaj dla siebie depresyjne marudzenie. Pisz o tym, co Cię wzrusza, pisz o swoich uczuciach wobec różnych sytuacji, nie bądź chłodny, otwórz się. Ja mam o tyle łatwiej, że jestem taki z natury i przez długi czas nie rozumiałem, że należę do mniejszości. Emocje to język kobiet. Będą cię badać i węszyć red flagi, więc otwierając się, pozwolisz
@chlopzoszczednosciami00 no i zapomniałbym o najważnieszym - przyzwyczaj się, że prawie każdy kontakt skończy się porażką. Tak ma być, to jest normalne. U mnie też tak to działa. Nie mówimy tu o dużej skuteczności, tylko o JAKIEJKOLWIEK, ale tyle nam wystarczy.
@WillyJamess:
Jak morda jest słaba to nic na tinderze nie ugrasz. Ja się w to trochę bawiłem, celując z racji wieku w panie 30+ i nie osiągnąłem absolutnie niczego. Bogaty opis. Wzrost znośny (wpisany)
Wrzuciłem sporo fotek, wszystkie z zagranicznych wycieczek albo jakichś innych aktywności. Ale z gównianej mordy nic nie zrobisz.
Po prostu jak ktoś jest skrajnie niefotogeniczny to cholernie trudno wyciągnąć z niego zdjęcia na którym będzie wyglądał w
@WillyJamess: dosłownie wszystkie te tipy które dajesz stosuję, ze 150 matchy (wbite na platynie, bez nie byłoby szansy) spotkałem się z 5 czy tam 6 i nic nie poszło dalej
po prostu lochy siedząc tam mają w dupie to, że pisały kiedyś z jakimś gościem, jak cokolwiek im nie pasuje to lecą pisać z kolejnym