Wpis z mikrobloga

@ExtraPensja: Dziecko powinna być pod opieką osoby trzeźwej inaczej podchodzi się pod paragraf
art. 160 par. 1-2 kodeksu karnego
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
@LittleOpa: Można ale w Polsce panuje
  • Odpowiedz
@LittleOpa: to zalezy. nikt Ci za to nic nie zrobi, Ty tez nie bedziesz mniej odpowiedzialnym rodzicem no ale jakos tak spolecznie jest to troche krzywe. w sensie nikt Ci tam nie bedzie na puszke/butelke patrzyl czy na pewno zero, ludzie swoje se beda myslec i gadac nawet nie pytajac Cie o wyjasnienia no i jednak nie rozumiem po co to robic, wypij sobie w domowym zaciszu a na spacer wez
  • Odpowiedz
@LittleOpa: picie piwa 0,0% nigdy nie jest ok. Niezależnie czy idziesz na imprezę czy właśnie przechadzasz się po przedszkolu pełnym dzieci razem z papieżem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Srogo się zaskoczyłem jak byłem w parku w Wiedniu i w weekend połowa rodziców kulturalnie spożywa wino/piwo jak dzieciaki się bawią.
  • Odpowiedz
nie chciałbym żeby gowniak miał wspomnienie z namlodszych lat - ojca walacego browara i tlumaczyc mu ze tak naprawde wtedy szedlem z piwem 0


Gówniak nie będzie miał wspomnień czy ojciec pił browara, bo czemu miałby o tym pamiętać oraz co jest w tym złęgo? Będzie miał wspomnienie jeśli ojciec mu spuści #!$%@? za byle głupotę i obojętne mu będzie czy pił wtedy wodę czy procenty.

Nie chciałbym, idąc na spacer z
  • Odpowiedz
nie chciałbym żeby gowniak miał wspomnienie z namlodszych lat - ojca walacego browara i tlumaczyc mu ze tak naprawde wtedy szedlem z piwem 0


@Niemamwiedzy: mam wspomnienie ojca, który lubił i pił piwo. Nic mi nie jest, jestem zdrowy zarówno fizycznie jak i psychicznie.

Nie chciałbym, idąc na spacer z gowniakiem, tłumaczyć siedmiolatkowi czym jest piwo 0 i że ten pan który nas mija nie będzie pijany i nie robi nic
  • Odpowiedz
@Niemamwiedzy: to już trochę nieaktualne bo obecnie te wszystkie piwa zero maja całkiem inny design butelek czy puszek
To jest kwestia czasu jak i kształt będzie inny i producent nie będzie tego nawet nazywał piwem
  • Odpowiedz
@Niemamwiedzy: za moich czasow siedmiolatek nie mial prawa wiedziec czym jest alkohol i co to znaczy byc pijanym, po prostu bylo mowione ze to dzieciom szkodzi i tyle. I stad to cale 18+, bo dzieci po prostu nie wiedzialy czym to grozi.

@LittleOpa jak pije piwo 0,0% to zapewne cos w rodzaju lech free, co ma duzo cukru i do zdrowych nie nalezy. Owszem lepsze to niz np. mirinda czy cola,
  • Odpowiedz
@LittleOpa: Normalna rzecz, ponadto piwo bezalkoholowe jest doskonałym napojem izotonicznym i zawiera witaminy z grupy B oraz mikroelementy.

@Niemamwiedzy: No ale co jest nie tak z takim wspomnieniem? Skoro tato pił piwo ale nie robił patoli w chacie to where problem?
Jak ja byłem gówniakiem to chodziłem nad rzekę z tatą na ryby i tato sobie pił 2-3 piwa do tego no i co w tym złego?
Mam miłe wspomnienia
  • Odpowiedz
kim trzeba być żeby mieć ciśnienie na coś co chociaż przypomina piwo przy spacerze z dzieckiem,


@Szarozielony: normalnym człowiekiem.

zwłaszcza że jest tyle smaczniejszych alternatyw.


Smak jest względny.
  • Odpowiedz
Picie piwa 0% jest NIE OK.
Tym gównem koncerny przyzwyczajają polactwo do tego, że walenie browarów jest ok. Nie jest ok, w tym kraju jest i tak za dużo pijaństwa (,)
  • Odpowiedz
@LittleOpa:

1 - twój wybór, lubisz to pij. Dla mnie piwa 0% to jest jakiś konsumencki rak, który powstał chyba wyłącznie po to, by koncerny mogły bezpiecznie reklamować w mediach samą markę, ale wiem, że są wielbiciele.


Kiedyś faktycznie tak było ze względu na przepisy. Obecnie dużo większym rakiem są patolagery w stylu Żubra albo Perły mające 6% z 12blg a przy tym zero smaku w przeciwieństwie do dobrego piwa bezalko.
  • Odpowiedz
@FrasierCrane:
Właśnie butelka 0.5l jest najlepsza w piwach zero. Nie piję alkoholu ale jak mam się napić czegoś np. na mieście gdy jest gorąco to tylko piwa zerówki bo są w szkle. A jakaś gówniana woda jest w plastiku, a z plastiku nie piję bo mi nie smakuje.

Jakieś teorie o alkoholikach pijących zerówki to xD Alkoholizm to jest choroba i taka osoba woli walnąć małpkę po kryjomu niż łazić z
  • Odpowiedz
zwłaszcza że jest tyle smaczniejszych alternatyw.


@Szarozielony: jakich na przykład, konkretnie mnie interesuje smak kiwi z pigwą, ewentualnie jagodą z cytryną i żebym nie musiał po to jechać na drugi koniec miasta do sklepu z kraftowanymi eko sokami wyciskanymi ręcznie przez uchodźców z Kirgistanu, za jedyne 99zł za 100ml
  • Odpowiedz
Nie chciałbym, idąc na spacer z gowniakiem, tłumaczyć siedmiolatkowi czym jest piwo 0 i że ten pan który nas mija nie będzie pijany i nie robi nic złego waląc browara na oczach dziecka.


@Niemamwiedzy: fajną patolę musisz #!$%@?ć na chacie, skoro twoje dziecko widząc puszkę od razu ma flashbaki #!$%@? ludzi xD moje dziecko oraz te z rodziny nie mają pojęcia nawet czym jest alkohol w tym wieku, bo nie obracają
  • Odpowiedz