[dybligliniaczek]

Dla wszystkich którzy jeżdżą szybko ale bezpiecznie przypomnienie pewnej wiedzy, której uczą na kursie na PJ (kto tego słucha, prawda?)
Przy 100 km/h i czasie reakcji 1 sek. samochód przejeżdża prawie 28 metrów zanim w ogóle zaczniesz hamować.
Przy 50 km/h i czasie reakcji 1 sek. cała droga hamowania na suchej nawierzchni wynosi 23 metry.

Jaki z tego wniosek? Że jadąc 100 km/h przy pojawieniu się zagrożenia, nadal jedziemy 100 km/h kiedy jadący 50 km/h już zahamował od zera.

Myślicie że ograniczenia do 30-50 km/h w mieście są wymyślone z dupy?
Jadąc 100 km/h przez miasto nie masz szan zareagować na nagłą sytuację, np. barierki, pies, dzik, pieszy ... cokolwiek. Od momentu kiedy zauważysz zagrożenie do momentu w którym w ogóle zadziała układ hamulcowy (bo ten czas też należałoby doliczyć) walisz w przeszkodę z prędkością 100 km/h gdzie przy 50 km/h miałbyś szansę w ogóle się zatrzymać.

#polskiedrogi #wypadek #samochody

[interpenetrate]

@dybligliniaczek: i taki content plusuję

[fruziazuzia]

@dybligliniaczek: Dlatego ruskie wypadki w mieście są tak spektakularne, bo tam nikt nie jeździ poniżej 60.

[Jasak]

@dybligliniaczek:

[cwlmod]

@dybligliniaczek: Fajna tabelka…. Tylko co z tego wynika? xD

Takie tabelki są dobre dla świeżych kierowców a nie doświadczonych, chyba że ktoś jest miernotą deogową jak @Krupier

Przykład:
Jaką niezdiagnozowaną wadę wzroku lub mózgu trzeba mieć żeby zaistaniała opisana przez ciebie sytuacja typu „coś mi wyskoczy i będę zaskoczony” w takiej sytuacji? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dybligliniaczek]

@cwlmod: Na przykład łoś

[olokynsims]

@dybligliniaczek: za dużo wymagasz.

[cwlmod]

@dybligliniaczek: Pomidor ( ͡° ͜ʖ ͡°)