Aktywne Wpisy
![m__w](https://wykop.pl/cdn/c0834752/81bfb8a27f52d153d5dc36769e7e1ef0a985ad4e2f19954125bfa5c2e5d23952,q60.jpg)
m__w +437
![Lazurka](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Lazurka_xKY88RxIKk,q60.jpg)
Lazurka +76
Czy widzieliście kiedyś, jak wasi rodzice się całują? Albo dają sobie pocałunki na przywitanie/pożegnanie? Jak to wyglądało u Was w domach? Ja przez 25 lat, nigdy nie widziałam nawet jednego pocałunku u moich rodziców. Nie mówiąc już o przytulaniu czy prostym "kocham cię". Nawet spali oddzielnie xD. Za to kłótnie były na porządku dziennym. Stąd może dlatego jestem tak wycofana :/
Jak ja kiedyś byłam w szoku jak zobaczyłam kiedyś u koleżanki
Jak ja kiedyś byłam w szoku jak zobaczyłam kiedyś u koleżanki
Brzydzi mnie taki wyścig szczurów, czemu niebiescy nie potrafią cieszyć się życiem i z tego co mają tylko chcą więcej i więcej, bo inni mają, to on też musi i co ludzie powiedzą, że się wozi autem z 2016 roku a nie 2022? Dlaczego nie potrafią żyć sobie spokojnie na luzie tylko ciągle się spinać?
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #pieniadze #przemyslenia #korposwiat #finanse #rozwojosobisty
Podejrzewam, że wszystko bierze się z wyższego poziomu testosteronu u facetów, bo ten m.in. napędza potrzebę rywalizacji i tryhardowania. Stąd bierze się potrzeba pokazania się i wywyższenia w celu udowodnienia swojej wartości.
Kto ma ten ma. Jest masa mężczyzn która wykłada lachę na ten cały wyścig szczurów przecież ¯_(ツ)_/¯
Problem w tym że ja uważam że powinno być raz tak że facet spełnia swoją potrzebę raz partnerki, a nie oczekuje, że on będzie spełniał wyłącznie swoje marzenia a jak mu braknie to mu różowa dołoży, kosztem swoich zainteresowań. A jak ostatecznie już facet cel osiągnie, często też kosztem czasu dla różowej, to potem ma wywalone na jej chęć podróży bo przecież po co mu to, on nie chce,
Są i tacy co w sobotę siedzą na tarasie i piją piwo. Wtedy z kolei ich grażyny jęczą w internecie z jakimi nieudacznikami i nierobami się pożeniły, a przeciesz mogły mieć szejka.