[eisil]

Poza tendencją do wycofywania się i milczenia, to jestem ogólnie jakiś taki zbyt skromny.
Nie chcę się wyróżniać, nie chcę podważać czyjegoś zdania czy żartować z kogoś, by nie wyjść na aroganckiego gbura. Nie lubię rozmawiać o sobie irl, mocno tego unikam i robiłbym to nawet gdybym realnie miał o czym i z kim. Chcę być jak najbardziej przeciętny i szary, nie skupiający na sobie uwagi. Gdybym zarabiał dobre pieniądze, to starałbym się z tym nie obnosić. Wolę trzymać to wszystko co mam w zanadrzu dla siebie.

Tymczasem taki Oski jeździ se najlepszym autem na jaki go stać, nosi najdroższe ciuchy na jakie go stać, opowiada bez cienia zażenowania przy ludziach o swoich julkowych podbojach i chwali się wszystkim co może zostać uznane za atrakcyjne na instagramie czy ewentualnie na jakimś innym snapchacie.
Mam wrażenie, że ludzie właśnie starają się imponować innym i zaznaczać swoją pozycję oraz status i to działa jak magnes i buduje respekt w oczach innych. A jak jesteś zbyt skąpy i niechętny w wyrażanie informacji na swój temat, to prędzej czy później staniesz się tym mniej szanowanym wewnątrz swojej grupy albo będziesz wręcz robił za popychadło.

#przegryw #fobiaspoleczna #depresja

[mieszkamzmamusia]

@eisil: ja też taki jestem i już się nie zmienie, bo natury i tak się nie da oszukać

[Maxior99]

@eisil: zarabiam kilka średnich krajowych, mam duże oszczędności ale nie widzę w sensu w wydawaniu bo na co?
- auto? Mam średnie auto , mógłbym kupić jakieś sportowe ale jaki to ma sens skoro ja praktycznie nie jeżdżę
- mieszkanie? Mam 2
- ciuchy? Po co skoro ja i tak jestem cały czas sam
- podróże? Po co skoro będę sam , będę patrzył w telefon i myślał jakie moje życie

[S.....3]

@Maxior99: a czym się zajmujesz? It ?

[Maxior99]

@Scarface83: tak

[S.....k]

@Maxior99 w punkt... ludzie przeceniają znaczenie pracy, zarobków, kasy. Ciekawe czy bardziej szczęśliwy jest 20-letni przystojny gołodupiec z płodnymi juleczkami, czy 50-letni milioner.

Młodość, zdrowie, miłość > nawet największy hajs