Wpis z mikrobloga

#pracbaza o #!$%@? ale się #!$%@?łem od samego rana. Nic mnie tak nie wnerwia w robocie jak banda bałwanów wiecznie jęcząca, że chce im się spać a do godziny 7 czy 8 rano potrafią opędzlować drugą już kawę i nie dociera do nich, że to jest powodem ich wycieńczenia. Dziś mówię do jednej babki, że jak tak jęczy to niech zacznie się wysypiać i przestanie pić kawę to odpowiada "ja bez kawy nie mogę". Oj #!$%@? chvj mnie strzeli. Jak nie mogę to przez nogę i znowu mogę. Przestańcie pić kawę jak nie potraficie jej pić i tylko potraficie jęczeć. I to właśnie chciałem tutaj wyrzygać.
  • 86
ze kawa nie daje kopa, to chyba nigdy nie wypil czegos naprawde mocnego.


@swinkapl: Widać właśnie jaka jest wiedza o tym co robi kofeina i kiedy powinno a kiedy nie powinno się jej zarzywać.
Startowanie dnia od kawy, to jest właśnie proszenie się o #!$%@? naturalnego mechanizmu rozruchu organizmu i wtedy faktycznie nie da się już bez kawy egzystować bo układ, który ma nas wybudzić i ocucić po śnie, już nie
@jolu90 i tak i nie. Po obudzeniu teoretycznie powinien budzić nas kortyzol, ładowanie kawy z samego rana zaburza pracę tego hormonu. Ale organizm łatwo się adaptuje i wypicie takiej kawy rano wcale nie musi równać się z byciem bez energii później.
Pozdrawiam przy porannej kawusi :3
@smk666: umawiałem kiedyś pewna osobę w klinice leczenia snu w torzymiu, czas oczekiwania to kilka miesięcy, nawet do roku. Lokalnie szpitale miały czas oczekiwania powyżej roku. Najczęściej tylko jedno łóżko i badania robione 2-3 razy w tygodniu.
@jolu90: przeciętna kawka trzyma 6 godzin i wypita rano nie powinna generować problemów ze snem. Inna sprawa, że organizm się jednak przyzwyczaja i zamiast porannych kortyzoli rozbudzi Cię dopiero kofeina.
@jolu90: niech zgadnę jesteś jednym z tych co zwykle mają dużo energii i potrzebują tylko 7-8 godzin snu?

Zrozum że takie osoby co tylko tyle potrzebują są w mniejszości.

A są jeszcze choroby które powodują zmęczenie np. choroby tarczycy, cukrzyca albo depresja.
@jolu90: widzisz, tak to z ludźmi jest, kazdy ma jakis problem. Jedni bez kawy nie potrafia, inny daja j***nie o to, ze ktos bez kawy nie moze ¯\(ツ)/¯
@swinkapl aż mi się przypomniała jedna sesja na studiach, gdzie dużo było nauki, załadowałem sobie przez dzień 4 kawy i dużego energetyka. kopniak był ale później miałem też efekty niepożądane jak nadmierne bicie serca i duże ciśnienie krwi. O zmęczeniu nie było mowy wtedy. Głównie pije kawę dla smaku i nie robię takich mocnych ale jakbym potrzebował kopniaka to mocna kawa i jazda