Wpis z mikrobloga

@Asjopek: własnie oryginału nie znam więc się nie wypowiadam. Mówiłem o "sunrise on..." bo od paru tygodni widzę same zachwyty nad tym zapachem. Więc stwierdziłem, że podjadę po pracy do zary i wypróbuję. Nie wiem czy to tylko u mnie, ale w sklepie trochę musiałem się naszukać bo męskie perfumy były w trzech różnych miejscach, a te które mnie interesowały znajdowały się między spodniami... Zrobiłem test nadgarstkowy i miałem takie "seeerio?