Wpis z mikrobloga

To zadziwiające, jak rozwarstwione jest nasze społeczeństwo finansowo, i to nawet w grupach o zbliżonym potencjale intelektualnym.

Wczoraj spotkałem się z moim kumplem ze studiów (telekomunikacja PW). 4,5 k netto do łapy w Warszawie, 7 lat stażu. 8k do łapy (czyli taki branżowy standard - niestety, bo to słabo opłacana branża) to dla niego "ogromna fura pieniędzy". W tym czasie inny wspólny znajomy, senior front end react developer, prawie 30k na fakturce ( ͡° ͜ʖ ͡°) Porównując obu panów - ten zarabiający 4,5k jest bardziej pracowity, bystrzejszy i ma większy potencjał intelektualny. Znam obu na tyle długo/dobrze, by być tego pewnym.

(nie, nie pytam czemu, żeby znów jakiś #programista15k nie zaczął się napinać, WIEM czemu, nie tłumaczcie mi, pliz).

Smutne to wszystko. Gdyby tylko ludzie mieli więcej respektu dla swojej pracy, swoich umiejętności i nie sprzedawali ich za pensję pracownika lidla+1000zł...

#praca #pracanieit #kariera
  • 23
Smutne to wszystko. Gdyby tylko ludzie mieli więcej respektu dla swojej pracy, swoich umiejętności i nie sprzedawali ich za pensję pracownika lidla+1000zł...


@TypowyZakolak: smutne to wszystko, gdyby tylko ludzie mieli więcej respektu dla czyjejś pracy, czyiś chęci i nie zrównywali pracownika niższego szczebla do poziomu gówna
smutne to wszystko, gdyby tylko ludzie mieli więcej respektu dla czyjejś pracy, czyiś chęci i nie zrównywali pracownika niższego szczebla do poziomu gówna


@niochland: Nic nie pisałem o poziomie gówna, po prostu zawody, które nie wymagają żadnego potencjału są naturalnie najgorzej opłacane na całym świecie, bo może je wykonywać praktycznie każdy sprawny człowiek (czyli: bardzo wysoka podaż pracowników --> niska pensja). Nie ma w tym nic ujmującego i chyba każdy w
@TypowyZakolak: Uważam, że cały hype na programistów jest tylko dlatego, że w tej branży jest taki stosunek popytu i podaży pracy, że pozwala on na tak wysokie zarobki. Co jest bardzo trudne w innych kierunkach inżynierskich. Niektórym w branży przez to się wydaje - szczególnie na wykopie xD, że są tacy elitarni. Sam zawsze uważałem, że miałem dużo szczęścia w życiu, że wybrałem sobie taki zawód.
@Pharos: Na to złożyło się wiele powodów, natomiast w tym wpisie bardziej chodziło mi o to, że ludzie po trudnych studiach, z sukcesami i stażem w branży nadal siebie nie szanują i godzą się na gównowarunki, a przeciętne wynagrodzenie "technicznego" to dla nich nieosiągalna fura pieniędzy.

Mam czasem wrażenie, że nadal pokutuje w moim pokoleniu (czyli Y) mentalność sprzed 15 lat, gdzie liczyła się jakakolwiek praca, a na każdy etat było
po prostu zawody, które nie wymagają żadnego potencjału są naturalnie najgorzej opłacane na całym świecie, bo może je wykonywać praktycznie każdy sprawny człowiek


@TypowyZakolak: I dlaczego ma się to wiązać z brakiem szacunku?
Mam wrażenie, że szybciej ktokolwiek coś zrobił z masowym protestem śmieciarzy, pracowników sklepów wielobranżowych i wszelkich innych zawodów typu 4,5k brutto niż z protestem programistów czy innych średnich zarobków x2

mnie nie obchodzi czy ktoś pracuje w Lidlu
I dlaczego ma się to wiązać z brakiem szacunku?


@niochland: Nie widzę w mojej wypowiedzi braku szacunku, mireczku. Chyba, że chodzi Ci o to, że ktoś, kto ma potencjał intelektualny i zap***dala przez lata w trudnej branży powinien cenić swoją pracę wyżej, niż człowiek przerzucający paczki, ale to chyba oczywiste (i nikomu nie ujmuje).
Chyba, że chodzi Ci o to, że ktoś, kto ma potencjał intelektualny i zap***dala przez lata w trudnej branży powinien cenić swoją pracę wyżej,


@TypowyZakolak: Dlaczego powinien cenić swoją pracę wyżej? Bo co? Bo powinien zarabiać więcej niż pracownik Lidla? Dlaczego powinien zarabiać więcej?
I czym jest "trudna branża"? Może "trudna branża" nie jest taka trudna skoro zarabia się 5k brutto?

Dla mnie trudną branżą byłaby praca jako pracownik zakładu oczyszczania
Dlaczego powinien cenić swoją pracę wyżej?


@niochland: Bo pracownika Lidla może zastąpić w zasadzie ktokolwiek, kto ma zdrowy kręgosłup. Natomiast przytoczonego pana zastąpić może mały ułamek społeczeństwa - z uwagi na braki w potencjale intelektualnym.

To raczej oczywiste, że specjalista powinien cenić swoją pracę i swój talent bardziej, niż osoba, która go nie ma?
@TypowyZakolak:

Bo pracownika Lidla może zastąpić w zasadzie ktokolwiek, kto ma zdrowy kręgosłup.

No może. I co w związku z tym? Na platformie wiertniczej też może pracować w zasadzie ktokolwiek kto jest silny i wytrzymały, a zarabia się ładne pieniądze. Siłę i wytrzymałość można zdobyć chyba szybciej niż ten mityczny "potencjał intelektualny"

- z uwagi na braki w potencjale intelektualnym.


Potencjale intelektualnym czy wykształcenia? Osobie z takim "potencjałem intelektualnym" nie oferuje
No może. I co w związku z tym?


@niochland: To, że takie osoby godząc się na takie warunki rujnują rynek.

Dość dobrze znam trzech prezesów firm (do 50 pracowników) realizujących kontrakty w telco w obszarze transportu (Warszawa). Chcesz wiedzieć, ile kosztuje zrobienie jednego projektu? Proszę bardzo: zamawiający płaci 100k za ok. 20-30 stron. Takich projektów w jednym zadaniu potrafi być kilkadziesiąt, nawet kilkaset.

Chcesz wiedzieć, ile z tego dostaje projektant? Nie,
@TypowyZakolak: Bo nie tylko potencjał intelektualny jets ważny. Ważne jest mase innych czynników:
1. wybieranie odpowiedniej ścieżki: odpowiednie miasto, kraj, odpowiedni pracodawca, odpowiednia branża, odpowiednia żona lub jej brak(tak ma to duży wpływ), odpowiednie ksiażki, odpowiednie treści które konsumujemy
2. bycie dobrym negocjatorem: umiejętna ocena swojej wartości w oczach konkretnego klienta (pracodawcy), ocena potrzeb drugiej strony, ocena jego zdolności finansowych(ile jest w stanie zapłacić)
3. bycie bezwzględnym, bez skupółow (ekstremalny stopień
@zibizz1: To prawda, mireczku. Natomiast nie pomaga, gdy jesteś w branży, w której dużo ludzi po prostu godzi się na gówniane zarobki, przez mentalność sprzed 15 lat i brak wiary we własne możliwości/własną wartość.

Dziś naprawdę nie jest łatwo zastąpić specjalistę, ale specjalista ma pełne majty i boi się zmiany... więc nie ma potrzeby go zastępować.

Programiści znają swoją wartość. Marzy mi się, by inni techniczni też się do niej przekonali.
@TypowyZakolak: NIe zgadzam się. W jednym miejscu możesz być ogromnie dużo wart w innym możesz być wart zero. Czasem możesz zmienic swoje otoczenie aby podnieść w tym miejscu swoją wartosć ale to jest droga przez mekę, duzo łatiwje jest zmienić miejsce i tak zrobiła duzo ogarniętych osób które znam. Doszli do wniosku że oni wcale nie są głupsi niż osoby co zarabiają kilkadziesiat tysiecy i zamienili swoja pozycję. Tylko trzeba troche
Ja np jestem absoilwentem PW MiBM i jak bym się tego trzymał to nigdy w zyciu bym nie zarobiał tyle ile zarabiam bo tam sie nie da i koniec kropka, może jest szansa ale baaaardzo mała i wymagała by ogromu poświecenei i pracy


@zibizz1: No właśnie w tym rzecz. Ile kasy zarabiają firmy w Twojej branży? Ile % z tego trafia do pracowników?

W telco, budownictwie, etc. ten % jest bardzo
1. wybieranie odpowiedniej ścieżki: odpowiednie miasto, kraj, odpowiedni pracodawca, odpowiednia branża, odpowiednia żona lub jej brak(tak ma to duży wpływ), odpowiednie ksiażki, odpowiednie treści które konsumujemy


@zibizz1: przede wszystkim odpowiedni ludzie w bliskim otoczeniu na różnych etapach.
@aleTypowyZakolak nie chce mi się Ci tego tłumaczyć ale ilość pieniędzy jakie się płaci/dostaje w danej branży nie zależy od tego czy pracownicy bardziej się cenią czy mniej. Jest na to logiczne uzasadnienie. I sprowadza się do popytu i podaży. branża IT cieszy się ogromnym zainteresowaniem inwestorów bo tam najczęściej spotkasz zwroty x100 x1000 a nawet x10000. Jest zarówno generatorem hajsu jak i jego największą przepalenią i to z tego wynikają głównie
@TypowyZakolak Pieniądze w IT w Polsce są identyczne jak na zachodzie. Gdyby inżynier telekomunikacji czy programista CNC, czy ktokolwiek inny z taką łatwością mógł pracować dla firmy zachodniej to i ich pensje byłby równie wysokie. Stawka polskiego pracownika IT niewiele różni się od tego na zachodzie w innych branżach już sporo. Możliwość pracy zdalnej wzmacnia pozycję pracownika na rynku.