Wpis z mikrobloga

@duszan_z_kapitana_dupy: Fejka, bo była zapytana czy serio myśli, że deweloperzy od tak sobie obniżą ceny, a nie przejmą różnice i wzrosną ich zyski.
Zostawiając na boku, czy rzeczywiście koszty budowy by spadły o 30% czy nie, to jeśli założyć, że faktycznie tak się stanie, to ustaliłaby się nowa cena równowagi na niższym poziomie. I tak jak pisał kiedyś jeden Mirek ta cena zależałaby od elastyczności, ale ceny na pewno by spadły,