Aktywne Wpisy
![Matylda_Megara](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a4a1b801befb6875abeadea5ed452e102569e6ea691ebff96a9385974175e7c0,q60.png)
Matylda_Megara +297
Ja #!$%@?, co za pokolenie...
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
![Lesny_Boruta](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Lesny_Boruta_RmFfCvj82j,q60.jpg)
Lesny_Boruta +278
Poszedlem sobie na foodtrucki ze znajomymi w #czestochowa Patrzę, kamper "Woki Tłoki" sprzedaje sajgonki po 4zł - mówię wezmę ze 2 na przegryzkę. Niby człowie wiedzioł, ale się łudził. Pytam z czym - z warzywami. Myślę dobra, przeżyję, za tę cenę w foodtrucku to się mięsa nie spodziewałem. Pan mówi 9zł. - bo talerzyk ze zdjęcia złotówkę. Pyta czy sos słodkie chili chcę. 3zł xD. Razem 12zł. Ale jedno podziwiam, jaka to
![Lesny_Boruta - Poszedlem sobie na foodtrucki ze znajomymi w #czestochowa Patrzę, kamp...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b031db1f335ee32c1dd65c3fd02e218b5e03b31c7abf9778a94b8907ce0b9f2a,w150.jpg)
źródło: temp_file6255030584212211812
Pobierz
Od dłuższego czasu borykam się z w/w problemem, seks w związku jest używany przez moją partnerkę jako karta przetargowa tj. "Jak pojedziemy tam to Ci się odwdzięczę" "Jak mnie zabierzesz tam to zrobie Ci loda", "Nie licz dzisiaj na seks", "Nic dziś nie będzie, nie chce mi się", "Za mało robisz w domu, a potem się dziwisz że nie ma seksu" i tak można w nieskończoność.
Rozmowy na ten temat były już dziesiątki razy, pytałem czy coś ze mną jest nie tak, czy się zapuściłem (nie sądzę bo siłka 4x w tyg.), czy przestałem ją kręcić etc. Ona wiecznie odpowiada ,że nie że po prostu ma dużo stresów ,że ja za mało ją gdzieś zabieram, że ona musi obiad gotować (raz na 2/3 dni xD) itd.
Jej dzień wygląda tak: wstaje o 7, na 8 do roboty, o 16;30 wraca, wychodzi z psem i robi lub odgrzewa obiad zrobiony 2 dni temu a resztę dnia spędza gapiąc się w telefon lub śpiąc, ew. na wymyślaniu nowych powodów o co by się tu #!$%@?ć. Na weekendzie natomiast wymyśla gdzie by tu mnie wyciągnąć, czy może jakaś restauracja, może lody, spacer, rower, jazda samochodem (moim, bo przecież ona nawet prawka nie ma), czy odwiedzanie jej rodziny.
Seks jest 3x w tygodniu z czego max raz jej się chce tak na prawdę, reszta robiona na siłę z wiecznym wzdychaniem i gadaniem "wejdź na mnie szybko i idziemy spać".
Miała mi wiele do zarzucenia, część rzeczy z tego co mi wyrzygała zacząłem robić bo też nie mówię ,że jestem święty ale to wciąż nie działa. Manipuluje bez ogródek, chce rządzić i żeby było po jej to może wtedy łaskawie da mi dupy, ale mi się już znudziło proszenie. Ostatnio sam jej powiedziałem, że jesteśmy ze sobą 2 lata a od roku się praktycznie nie dotykamy i nie przytulamy nie wspominając o całowaniu innym niż buziak na dobranoc czy po przyjściu z roboty, na co ona zarzuciła mi że do niedawna ja jej dawałem buziaka przed wyjściem do roboty a teraz już nie, na co odpowiedziałem że widząc jej niechęć i bierność to już mi się samemu odchciało, wręcz przyzwyczaiłem się do takiego stanu rzeczy.
Sądzę ,że nic już się nie poprawi, a ja nie zamierzam skakać na #!$%@? dla księżniczki żeby mi łaskawie dała dupy, to jest mój pierwszy związek w którym jest taki problem z seksem, wszystkie pozostałe czy to krótsze czy dłuższe związki charakteryzowały się seksem co najmniej 3-4x w tygodniu i to z obupólną chęcią i wyraźnym libido. Frustracja seksualna narasta u mnie dość mocno od kilku miesięcy, śni mi się ciągle że ją zdradzam, że jakieś moje dawne znajome w tych snach namawiają na seks a ja mam w tych snach konflikt z sumieniem, często nawet muszę zbić niemca po kasku zanim wróci z roboty bo seksu i tak pewnie nie będzie...
Dodam, że jak zaczęliśmy się spotykać to przez pierwsze 3 miesiące seks był non stop i była chętna sama z siebie i z fiuta robiła śmigło a dziś, a szkoda #!$%@? gadać..
Co radzicie? Jestem już na cienkiej czerwonej linii wyrażonej w mikrometrach ażeby #!$%@?ć gdzie pieprz rośnie, a z drugiej strony mam do niej uczucia mimo wszystko + wprowadziłem się do wynajmowanego przez nią mieszkania te 1,5r temu i mam dzięki temu tani wynajem i blisko do roboty. Ja lvl 26 ona lvl 28
#zwiazki #feels #zalesie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #seks
Ubaw mam po pachy z komentarzy "dała ci wskazówkę, poświęcaj jej więcej czasu, zabieraj gdzieś, zestresowana". AHA. Chłop ma stawać na rzęsach, spełniać zachcianki panny, bo ona taka biedna, wychodzić naprzeciw KAŻDEJ jej potrzebie, to może da. Ale baba absolutnie nic nie musi i może mieć w dupie potrzeby chłopa (czytaj. seks). Brawo. A potem dziwić się, że traktują facetów