Wpis z mikrobloga

Koledzy, czy opłaca się kupić używaną markę premium? Kiedyś miałem przyjemność pojeździć tym modelem i mam bardzo fajne odczucia.

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/mercedes-benz-klasa-e-stan-fabryczny-unikat-ID6FyVkE.html

Jeden z najlepszych silników, bardzo mocna i trwała konstrukcja auta.

Czy warto brać? A może jednak coś dołożyć i wziąć nowe, najtańszy segment?

A byłbym zapomniał: wieś, 25 tysięcy kilometrów rocznie xD

#motoryzacja #samochody
Pobierz jalop - Koledzy, czy opłaca się kupić używaną markę premium? Kiedyś miałem przyjemnoś...
źródło: temp_file.png380654663390352065

Używana marka premium czy nowe najniższej jakości?

  • Używane premium 43.2% (2007)
  • Nowe najniższej jakości 56.8% (2643)

Oddanych głosów: 4650

  • 222
@jalop: Ja jestem za "team nowe", bo to się opłaca jeśli chcesz postrzegać auto trochę w kategorii inwestycji. Przy obecnym rozwaleniu gospodarki nowe auta mocno drożeją, do tego stopnia że za moją "starą" skodę z 2019 z salonu braną po rabatach dziś odzyskuje więcej przy sprzedaży, aniżeli za nią wówczas zapłaciłem patrząc na ceny na otomoto. Więc planuje wymianę i wzięcie czegoś lepszego i tak stopniowo pod dobry i sprawny wózek.
Aż otworzyłem mobile i sprawdziłem. Jest kilka sztuk takich E klas z niskim przebiegiem. Ale oczywiście według wykopków, skręcony 10 razy już był...

Zrozumcie, że da radę znaleźć takie perełki w DE, tylko jeśli jest wszystko OK oraz przebieg jest autentyczny i potwierdzony, to auto będzie duuuużo kosztować.
Pobierz piwakk - Aż otworzyłem mobile i sprawdziłem. Jest kilka sztuk takich E klas z niskim ...
źródło: mercedes
@jalop: przechodziłem przez to, już raczej żadnej używanej starej klasy premium nie kupię. Przesiadlem się do nowego budżetowego auta i może nie mam tych wszystkich bajerow ale mam spokój. Stara klasa premium to ciagle wydatki, bardzo drogie części i mechanicy, którzy albo jak coś zrobią to popsują dwie rzeczy albo liczą sobie ogromna kasę. Sam niby miałem „niezawodnego”
Japończyka i nie psuł się tak strasznie ale jak przyszło do jakiejkolwiek naprawy
@jalop: ogólnie to powiedziałbym, że oczywiście, że używana klasa premium, ale to przy przebiegach nie większych niż 10k rocznie. Przy 25 to juz może być droga zabawa. No i nie za tyle. W211 idzie kupić za 25k.
Jeżdżę z ziomkiem do pracy co ma w204 z przebiegiem już bliskim 600tys km i od tych 6 lat co z nim jeżdżę to jeszcze nie był u mechanika


@Tigermass: tak tak, przez 6 lat zawieszenie ciągle na tip top xD
@jalop: Tylko i wyłącznie nowe. Już 3 nowe auta kupiłem w życiu zaczynając od seicento w 1999 roku. Najlepsze w tym wszystkim jest ból dupy innych, że nie nie kupiłeś SOBIE auta za SWOJE pieniądze zgodnie z ich rozumem xD
A później możesz słuchać od nich, że to dwumasa padła, a to turbo padło i ile to kosztuje. I auto stoi w warsztacie xd