Wpis z mikrobloga

Koledzy, czy opłaca się kupić używaną markę premium? Kiedyś miałem przyjemność pojeździć tym modelem i mam bardzo fajne odczucia.

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/mercedes-benz-klasa-e-stan-fabryczny-unikat-ID6FyVkE.html

Jeden z najlepszych silników, bardzo mocna i trwała konstrukcja auta.

Czy warto brać? A może jednak coś dołożyć i wziąć nowe, najtańszy segment?

A byłbym zapomniał: wieś, 25 tysięcy kilometrów rocznie xD

#motoryzacja #samochody
jalop - Koledzy, czy opłaca się kupić używaną markę premium? Kiedyś miałem przyjemnoś...

źródło: temp_file.png380654663390352065

Pobierz

Używana marka premium czy nowe najniższej jakości?

  • Używane premium 43.2% (2010)
  • Nowe najniższej jakości 56.8% (2644)

Oddanych głosów: 4654

  • 222
  • Odpowiedz
@jalop ile? xD
to ja e61 kupiłem z 2008r za 23k+ stary szrot w rozliczeniu

jeśli nie bait to musisz pamiętać że używana klasa premium nadal w utrzymaniu będzie kosztować premium, jeśli cię stać to spoko, kiedyś ojciec miał okulara z 2001r i jeździło to fajnie, BMW E61 też miodzio a mam bezpośrednie porównanie do Volvo v70 2009r które też jest spoko ale prowadzi się klasę niżej. na pewno taka e klasa
  • Odpowiedz
  • 0
@jalop powiem Ci z racji doświadczenia bo coś podobnego zrobiłem. Fakt, że kupiłem najtańszy model i wiedziałem że muszę w niego utopić drugie tyle ale mimo wszystko kasa poleciała. Kupiłem model niższy bo W210 za to z 4,3 pod maską i napędem 4Matic. O ile w silnik i skrzynie oczywiście nic nie włożyłem bo to pancerne mechanizmy, tak niestety w zawieszenie, oczyszczenie z korozji, oddrutowanie patentów poprzedniego właściciela który serwisował go chyba
  • Odpowiedz
@jalop: jestem użytkownikiem NOWEGO auta tzw. marki premium (audi) i łokurva niech cię ręką boska broni... Gdyby nie gwarancja to robiłbym tylko na samochód ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
a co w tym dziwnego? Mam samochód z 2003 roku i 85k przebiegu, bardzo mało jeżdżę - głównie weekendowe przejażdżki.


Ale w Niemczech nikt nie kupuje diesla, żeby jeździć nim tylko w weekendy na przejażdzki. Chyba, że wierzysz w opowieści turka o dziadku co tylko do kościoła/meczetu podjeżdżał
  • Odpowiedz
@jalop: kupisz starocia, wydasz dużo kasy od razu na naprawy. Lepiej kupić 10 letnia używkę np hondy za te samą cenę niż jakieś nowe gówno. A najlepiej dopłacić 100k i kupić porzadne 2 letnie autko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jalop: o h u j, cena jakaś po je ba na.

Wg mnie czasami warto kupić używkę w jakimś tam wieku. Ale to pewnie zależy od tego do czego ma być wykorzystywane auto itp itd. Sam śmigam używką za 70 koła, ale 10 letnią, nie 20 letnią.

60 koła za 20 letniego merca to chyba kogś po je ba ło. Za tyle kupisz 10 letnie volvo s60
  • Odpowiedz
@Tigermass No nie wiem czy wszystko moje Megane 4 GC też mechanika nie widziała tylko na wymianie filtrów i oleju. Przez 5 lat zrobiłem nią 120 k i nie włożyłem ani 1 PLN bo przeglądy były za free
  • Odpowiedz
@jalop: Nie kupuje się starych aut od handlarzy. Te auto to to wielka niewiadoma i pułapka- studnia bez dna. Jak kupujesz stare auto to tylko sprawdzone od rodziny czy znajomych, ale i tak trzeba się liczyć z mniejszymi awariami, kosztami i znać dobrego zaprzyjaźnionego mechanika. Poza tym ten mercedes za drogi, za czysty- nawet silnik i za niski przebieg- wygląda na mocno cofnięty, albo nawet po jakiejś ogromnej kolizji poskładany- nikt
  • Odpowiedz
@jalop po co ludzie kupują samochód jeżeli przejeżdzają nim 60k km w 20 lat? Uber Black wyszedłby 10x taniej. Ja uważam ze nie jeżdżę dużo a kręcę ponad 20k rocznie
  • Odpowiedz