Wpis z mikrobloga

Skąd się bierze w niektórych rowerzystach bezprawne przekonanie, że ścieżka rowerowa to jest jakaś eksterytorialna święta strefa dla rowerów i odwalają chore akcje z pukaniem w samochody, czy z krzyczeniem na kierowców, którzy ZGODNIE Z PRZEPISAMI prawidłowo stoją na podrzędnej czekając na możliwość włączenia się do ruchu? xD
Już któryś raz się z tym spotykam i dokładnie sprawdzałem, że zgodnie z ruchem drogowym racja jest po stronie czekającego na włączenie się do ruchu samochodu i prawidłowy manewr zgodnie z przepisami może mieć miejsce z zatrzymaniem się w obrębie ścieżki rowerowej, a ci agresywni rowerzyści mają schizy.
Wydaje mi się, że są to efekty braku prawa jazdy na rower. Na każdy pojazd trzeba zdać egzamin z ruchu drogowego i dostosować się do panujących zasad, a na rowerze może jeździć każdy i dlatego rowerzystom wydaje się, że mogą ubzdurać sobie własne przepisy i wymyślić sobie, że skoro ścieżka nazywa się rowerowa to nigdy tam nie może zatrzymać się nawet na moment nic poza rowerem. Dlatego zgodnie z ich chłopskim rozumem muszą walczyć z prawidłowo jeżdżącymi samochodami xD

#rower #rowery #prawojazdy #prawo #przepisydrogowe #motoryzacja
Bananek2 - Skąd się bierze w niektórych rowerzystach bezprawne przekonanie, że ścieżk...

źródło: IMG_6024

Pobierz
  • 43
@Bananek2: co nie zmienia faktu że projektujący nasze ulice to idioci i powinni odsunąć DDR od jezdni, bo to generuje tylko niebezpieczne sytuacje, gdy samochód nie może się ustawić celem wyjechania z ulicy podporządkowanej, a tak samo skręcający w prawo musi obracać łeb pod niemożliwym kątem zamiast móc rozejrzeć się normalnie już po wjechaniu na daną ulicę
Wydaje mi się, że są to efekty braku prawa jazdy na rower. Na każdy pojazd trzeba zdać egzamin z ruchu drogowego i dostosować się do panujących zasad, a na rowerze może jeździć każdy i dlatego rowerzystom wydaje się, że mogą ubzdurać sobie własne przepisy i wymyślić sobie, że skoro ścieżka nazywa się rowerowa to nigdy tam nie może zatrzymać się nawet na moment nic poza rowerem. Dlatego zgodnie z ich chłopskim rozumem
@Kamokamo Tak mogę ci to powiedzieć na 100%. Ja mam prawko i tylko w sezonie trochę jeżdżę rowerem. Akurat lubie trasę wzdłuż morza od Westerplatte do Gdyni. Szeroki trakt rowerowy. To co się tam dzieje trudno opisać. Po drodze co kilkaset metrów pasy dla pieszych, tłumy turystów. Chyba tylko ja się zatrzymuję, nawet piesi się dziwią. Odruchy takie jak rozglądanie się przy wyprzedzaniu czy włączaniu się do ruchu nie istnieją. Rowerzyści to
  • 1
@ChristianHorner: oho chyba mamy pierwszego pirata rowerowego xD Możesz wytłumaczyć swoją logikę, bo zastanawia mnie jak sobie to racjonalizujesz. Myślisz, że rower ma tam pierwszeństwo i samochód nie może tam stać, czy świadomie zachowujesz się jak rowerowy odpowiednik dzikiego Seby z BMW?
@Bananek2: nigdy nie wyjechałem żadnemu rowerzyście czekając na skręt, nigdy żaden rowerzysta nie walnął mi w samochód, za to minimum raz na każde 100km na rowerze mam idiote który albo próbuje we mnie wjechać albo zajeżdża mi drogę (bo po prostu mnie nie zauważył, dawał #!$%@? tylko o główną drogę czy juz może się włączyć). Można albo być dobrym kierowcą albo buldupcem na forum dla przegrywów, dziwną drogę wybrałeś
@Bananek2:
Tak to powinno wyglądać i wtedy wszystko by było jasne, łatwe i przyjemne.
A frustratów na drogach jest wielu, nie jest to jakaś szczególna cecha rowerzystów. Po prostu infrastruktura dla samochodów jest trochę lepiej zaprojektowana i rzadziej dochodzi na niej do takich spięć. Przecież masz mnóstwo filmów na stopchamie z kłótniami i agresywnymi kierowcami którzy nie mają racji.
dybligliniaczek - @Bananek2: 
Tak to powinno wyglądać i wtedy wszystko by było jasne,...

źródło: 438031d22b035ba722aa7e10568f7cbf8294114576b4c51f56850983ec741c56

Pobierz
  • 0
@ChristianHorner: czyli rozumiem, że wytłumaczeniem głównego pytania mogą być emocjonalne traumy związane z nieprzestrzegającymi przepisów innymi kierowcami. Taki rowerzysta jak ty myśli sobie, że skoro gdy on prawidłowo jeździł na rowerze i samochody wymuszały pierwszeństwo to teraz on będzie domagał się bezprawnego pierwszeństwa na poprawnie zatrzymanych samochodach. Taki odpowiednik tłumaczenia typu "miał trudne dzieciństwo"

masz mnóstwo filmów na stopchamie z kłótniami i agresywnymi kierowcami którzy nie mają racji


@dybligliniaczek: masz
  • 1
@ChristianHorner: No to jest oczywiste, że jak jadą rowerzyści to się ich puszcza. Rozmawiamy tutaj o takiej sytuacji, że jest wyraźnie po horyzont puste przejście dla pieszych z drogą rowerową, a na głównej jadą samochody, więc ustawiasz się przy krawędzi czekając by dołączyć, kawałkiem dupy samochodu zawadzasz tą ścieżkę rowerową, a dopiero po minucie czekania nadjeżdżający z oddali rowerzysta zamiast spokojnie objechać cię tyłem zaczyna robi sceny z pukaniem w dach
@Bananek2: bo z reguly jest tak, ze kierowca mimo, ze nie ma miejsca zjechania ze skrzyzowania/przejscia dla pieszych i drogi do rowerow to i tak sie wjezdza, a za to jest mandat + sporo kierowcow po prostu nawet sie nie rozglada, rowerzysci to widza, czy kierowca pokreci glowa czy ma to w dupie
ZGODNIE Z PRZEPISAMI prawidłowo stoją na podrzędnej czekając na możliwość włączenia się do ruchu?


@Bananek2:

Dlatego ze często kierowcy wjeżdżaja z podporządkowanej nie ustępująć pierwszeństwa rowerzyście jadącemu DDR z pierwszeństwem.

No i nagminnie, tam gdzie DDR jest odsunięty od jezdni tak ze auto mieści się miedzy jezdnia a DDR, kierowcy nie dojeżdżają przodem auta do krawędzi jezdni i zastawiają tyłem auta DDR.