[Biesiadnik]

We Wrocławiu na placu bema koło dawnej siedziby googla powstał pierwszy w Polsce próg zwalniający dla rowerzystów. Ogranicza wjeżdzanie z dużą prędkością pod koła samochodów. Jest także pomysł na próg zwalniający dla pieszych - dzieci wybiegających ze szkoły #wroclaw

[PoItergeist]

@Biesiadnik ale gówno xD

[pan_koracz]

@Biesiadnik dawnej?

[SzemranyInkub]

@Biesiadnik: Nie pierwszy. Pierwszy powstał w Sopocie na ścieżce wzdloz plaży xd

[Kiubi]

@Biesiadnik: Fajnie będą to demontować po pierwszym nocnym skręceniu karku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sierramikebravo]

@Biesiadnik: Ale zupełnie serio, powinien być bezwzględny STOP dla rowerzystów przed przejazdem wymuszony jakimś wynalazkiem typu próg. Nie zliczę ile razy nieomal nie skasowałem jakiegoś pedalarza (nie mylić z rowerzystą), który nie ma nawet odrobiny rozumu. Wyskakuje taki z liści czy zza rogu kamienicy i ma pretensje, że go nie widziałeś...

[Richtig_Piwosz]

@SzemranyInkub: Spokojnie przy 30-40 km/h do ogarnięcia (nie mam szosówki).

[filixcastellano]

ja bylbym za. w gdansku kolo olivia bs center jak sie skreca z grunwaldzkiej w strone przystanku skm przymorze, jest tak ze ma sie zielone na skret i zielone maja rowerzysci. codziennie widzialem jak komus na centrymetry przed maska jakis idiota smigal na rowerze

[Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen]

@Biesiadnik: Ale głupota.( ಠ_ಠ)

[deryt]

@Biesiadnik: @PoItergeist @Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen
Mieszkam przy Bema. Nie kojarzę ani tego "progu" ani budynku w tle. Siedziba google była w budynku z oszkloną ścianą o zupełnie innym wyglądzie. OP trolluje

[Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen]

@deryt: Fotomontaż pewnie, dzięki za info.

[Finesta]

@Biesiadnik Wystarczy umieć bunnyhopa (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Szalom]

@sierramikebravo: Ma być stop bo ty jesteś #!$%@? kierowcą i nie uważasz na rowerzystów xD tak na pewno wyjeżdżają ci na przejście z prędkością dzwięku po to żeby się poobijać albo nawet zginąć na złość wielkiemu, sprawiedliwemu samochodziarzowi xD

Co wy ćpiecie, więcej rozwagi wokół skrzyżowań i tyle. A jak wyskakują ci zza kamienicy to pretensje też możesz kierować do zarządcy o gównianą organizacje

[rolnik_wykopowy]

@Szalom: Nie no, wiadomo, pedalarstwo ma mieć wszędzie pierwszeństwo, nawet przed pociągami, bo oni są nieśmiertelnymi nadludźmi xD
Zmień siodełko, bo cie chyba za bardzo uwiera.

[xqwzyts]

@rolnik_wykopowy nie wszędzie ale w ruchu miejskim jako najszybszy i najmniej uciążliwy środek transportu.
Nie wiem skąd wzięliście przeświadczenie o nieśmiertelności albo o tym że i czemu nie przed pociągiem xD daleko p0lackom do cywilizacji

[Ogau]

@Biesiadnik: a to nie tak, że pomalowali i postawili krawężnik, żeby ludzie nie wjeżdżali? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No i to chyba nie Wrocław, co?

[Ogau]

Nie zliczę ile razy nieomal nie skasowałem jakiegoś pedalarza

@sierramikebravo: wolniej jeździj

[idomeneo]

więcej rozwagi wokół skrzyżowań i tyle.

@Szalom: ale to się też stosuje do rowerzystów

[LeonardoDaWincyj]

To nie jest nawet Polska. Ktoś w komentarzu napisał że to jest Macedonia, w mieście Tetovo.

https://www.reddit.com/r/CrappyDesign/comments/mu5vks/-/gv6g3n1

https://www.reddit.com/r/CrappyDesign/comments/mu5vks/our_municiplaity_made_bike_lanes_for_us_finally/

@deryt

@Biesiadnik: @PoItergeist @Kantor_wymiany_mysli_i_wrazen

Mieszkam przy Bema. Nie kojarzę ani tego "progu" ani budynku w tle. Siedziba google była w budynku z oszkloną ścianą o zupełnie innym wyglądzie. OP trolluje

[TheSilentEnigma]

Ale zupełnie serio, powinien być bezwzględny STOP dla rowerzystów przed przejazdem wymuszony jakimś wynalazkiem typu próg.

@sierramikebravo: xDDDD

Swego czasu, jak jeszcze mieszkałem w Krakowie, to problem z "przejazdami" był marginalny, choćby dlatego, że ścieżek rowerowych było mało, a jeśli już były, to często wzdłuż jezdni, gdzie rowerzysta był normalnym uczestnikiem ruchu. I było dzięki temu szybko i bezpiecznie. Teraz mieszkam w warszawie i wszędzie są "ścieżki". Jak w Krakowie jechałem

[Tymajster]

Gdyby infrastruktura samochodowa w Polsce była tworzona na takim poziomie jak infrastruktura rowerowa, to narzekania i bólu dupy było o wiele więcej niż było przed wejściem do UE.