Wpis z mikrobloga

w tym rzecz, ze to co nas robi ludzmi to wlasnie jest krotkie zycie i cierpienie. Jakbys, zyl w raju i byl niesmiertelny to wcale nie bylbys czlowiekiem. Bo nie mialbys motywacji, zeby robic rzeczy, ciezkie, niewygodne walczyc z przeciwnosciami. To dopiero czyni czlowiekiem, walka z wlasnymi slabosciami.


@qusqui21: dla mnie to brzmi jak totalny cope
dla mnie to brzmi jak totalny cope


@guguszp: lol bo to jest cope. Cope w zwiazku z tym, ze jestesmy tylko manifestacja energii w kosmicznej prozni. Przeciez to absurdalne, zeby twierdzic, ze cos trzeba robic albo cos nam sie nalezy, albo na cos nie zasluzylismy.
@qusqui21: no dlatego ciężko coś robić skoro wiesz, że wszyskto to cope i nie ma sensu. Tylko śmierć nas uratuje. Dla 99% ludzkości taki cope wystarcza i zwykłe życie sprawia w jakiś sposób, że są spełnieni i szczesliwi.
@guguszp: ale siedziec i nic nie robic, to nudne. Skoro juz nas wyrwano z pustki, to mozna to wątłe cialo doprowadzic do jego limitu. Zobaczyc, z ciekawosci co sie da zrobic. Szczescia szukaj w podrozy, nie celu.