Wpis z mikrobloga

Wycopowałem sobie kolejny cel, żeby się nie #!$%@?ć w najbliższym czasie: planuje w wakacje zrobić kurs motożeglarski i kołchozować w celu odłożenia na własną łódź taką powiedzmy za 20k - luksus (). Zaczynam też jeździć na rowerze, tatuaż już umówiony. Także sobie wypełniam jakoś czas, w międzyczasie kosmetyczka i jakieś zabiegi, żeby się pozbyć kompleksów z #!$%@?ą cerą.

Ale co najważniejsze: puentą jest to jak na wszystko w życiu mam wpływ, literalnie znajdujesz cos czego pragniesz i istnieje drabinka, którą trzeba przejść, żeby to osiągnąć. Nawet w kwestiach pracy tak to wygląda bo jest milion różnych możliwości szkoleń, kursów. Cokolwiek tam wymyślisz to cel jest ODDALONY W CZASIE ALE NIE NIEOSIĄGALNY. A już wyjście z samotności to czarna magia, fizyka kwantowa, metafizyka bo nie ma żadnej drogi, która do tego prowadzi. "Dzieje się samo", "zajmij się czymś i samo przyjdzie".
Stąd też w sumie łapie depresje mimo nowych pomysłów bo co z tego jak już dogonie króliczka i spełnię swoje cele skoro na te łódź będę chodził sam, rowerem samotnie pokonywał trasy i wracał do urządzonego fajnie mieszkanie acz pustego. I nic nie mogę na to poradzić więc w sumie traci się motywacje bo wizualizując przyszłość wiem, że niezaspokojone, podstawowe, potrzeby i tak będą mnie unieszczęśliwiać, nie ważne co będę robił i co wymyśle.
Wiadomo, robie to dla siebie, będę się cieszył z postępów, z rozwoju jakiego dokonuje, tak jak dotychczas, ale wciąż niczym uroboros zjadam własny ogon i wracam do realizacji, że nie zaspokaja to moich potrzeb i może to zrobić jedynie druga osoba (tak, niektórych potrzeb emocjonalnych i fizycznych nie da się samemu sobie wyprodukować siłownią czy terapią)

Kręcę się w tym życiu, za przeproszeniem, jak gówno w przeręblu.
#przegryw #samotnosc #depresja #psychologia #zwiazki
  • 13
@MrSknerus: chciałbym rozwiać Pana nadzieję, po poznaniu drugiej osoby nic się nie zmieni. Nadal będziesz się Pan kręcił, jak wszyscy z resztą. Stan emocjonalny związany z bliskością z innym człowiekiem, dziewczyną czy przyjacielem, minie, tak samo jak mijają stany emocjonalne związane z realizacją jakiegoś bezosobowego celu.
Miłego kręcenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
@voov100: Mimo to, wciąż jest to niesamowicie istotne w życiu człowieka. Jednak budowanie relacji i trwanie w nich to niejako kotwica życiowa dla większości ludzi. Nawet jeśli to złudne nadzieje, to z dwojga złego wolałbym tego doświadczyć i zaznać życia w pełnej wersji a nie tylko demo
@MrSknerus: Dużo lepiej być nieszczęśliwym w Bentleyu niż w Cinquecento. A szukanie różowej wymaga czasu i szczęścia. Nawet na Tinderze masz szansę kogoś fajnego poznać. Tylko jak to w życiu - trzeba jakichś kompromisów. Rzadko się zdarza, żebyś znalazł przepiękną, wartościową i szalenie mądrą dziewczynę. W większości musisz iść na jakieś kompromisy. Osobiście gdybym musiał wybierać, to zrezygnowałbym z wyglądu na rzecz właśnie wartości i mądrości. Z kimś takim łatwiej założyć
@Kultywujacy: Zakrywam blizny po samookaleczeniu, tatuaż jednak lepszy niż to. A o progu wejścia "bądź chadem" to nie ma co debatować bo tacy to nigdy w samotność nie popadają. Dla przeciętnego randoma, już nie mówie takiego #!$%@? jak my, nie istnieje żaden próg wejścia, nawet wysoki.
@MrSknerus: a tom, karazek, mao można pominąć powiedzmy, zresztą drabina jest tylko cel to odpowiednik w pracy bycia jakimś dyrektorem regionalnym międzynarodowego korpo, ogólnie można powiedzieć TOP co oznacza, że możesz się wspinać a i tak nie będzie dane ale to pisania dużo :sage:
A to tak, taki tatuaż to rozumiem.
@prop: Wystarczy wpisać w olx łódź motorowa i znajdziesz bez problemu nawet takie za 10-15k. Oczywiście mówimy o starych łodziach a nie nowych i nie o standardzie jachtu. Ale za te 20-30k już całkiem przyzwoite można znaleźć, miejsce do spania pod pokładem, dobry stan i przyczepa w zestawie.
@MrSknerus głową do góry. Może matka się pokłóci z pijanym ojczymem i nie będziesz wracał do pustego mieszkania.
A tak na serio to współczuję Ci z jednej strony, tak jak współczuję każdemu cierpiącemu anonkowi. A z drugiej to jak mnie potraktowałeś każe mi myśleć, że sam do tego dążysz i że na to zasługujesz.