Wpis z mikrobloga

@ciemnienie: najfajniej jest jak idziesz se spoko do pracki, a tu godzinę później dzwonią do ciebie z placówki, że dziecko ma straszliwy kaszel, że gruźlica prawie, że może szpital, a na pewno w szkole nie może zostać, no więc bierzesz wolne, wracasz do domu z purchlakiem we stresie i do wieczora... cisza.