Aktywne Wpisy
![-pafel](https://wykop.pl/cdn/c3397992/-pafel_5awnYWqXEf,q60.jpg)
-pafel +225
![-pafel - Nigdy nie miałem złamanej kości, tymczasem mój #kitku
#koty
Jak kot może zła...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f0c6679559344cfcd2531190fa335b72c9aeb587e58a6d1ca22795fc981ddfc2,w150.jpg)
źródło: temp_file694156094666618078
PobierzCzesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
![Zimny-jak-lod - Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u sie...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/762a61513c30c5ae2852448703203951d4b36382c0a8752ff65f64131cae50f5,w150.jpg?author=Zimny-jak-lod&auth=32bc52349e7793a8540659182316aaa5)
źródło: 0007CLT712BBNF6M-C461-F4
Pobierzczy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.5% (383)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 27.5% (174)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 12.0% (76)
Koszty życia są bardzo wysokie, świat kręci się wokół konsumpcjonizmu. Ludzie wydają wszystko co mają, a sukces życiowy mierzony jest dobrem materialnym XD Muszę odpukać teraz te kilka lat, potem zdalna lub hybrydowa. Mogę nawet te kilkadziesiąt kilometrów dojeżdżać z kobietą 2x w tygodniu, spoczko.
Duże miasta to iluzja dla biedaków. Każdy się tam pcha, a na dobre życie stać tylko najlepiej zarabiających. Reszta żyje na kredytach, od 1 do 1 i się sama oszukuje, że to jest jakiś poziom. A poziom taki sam jak Zbyszek z produkcji, który dostał mieszkanie po dziadkach w małym miasteczku i zarabia 3k na produkcji bez kredytu.
Co drugi tutaj realnie jest gołodupcem, który kreuje się na człowieka sukcesu. A żyje w wynajmowanym mieszkaniu, jeździ autem wziętym na kredyt i konsumuje całą wypłatę, żeby pokazać się w social mediach, że nie jest byle kim.
#pracbaza #heheszki #pieniadze #zarobki #inflacja #trojmiasto #warszawa #takaprawda #patologiazmiasta #rozwojosobisty
@KodakPlamisty: Stary, ja piszę o miastach 30-80k, nie o takich po 5-10k i mniej
Biblioteki, koncerty, uczelnie publiczne i prywatne (moja sąsiadką 80+ lat pogina na uniwersytet III wieku i
Biblioteki? Serio? Koncerty? Spoko, na koncert możesz jechać raz na kilka tygodni na dojazd.
Już widzę jak Zbyszek będzie ci remontował mieszkanie hybrydowo, Janek sprzedawał zdalnie
Generalnie ja też jestem z małego miasta i nie chciałbym żyć w dużym. Zatłoczenie, wysokie koszty życia, niwelujące te różnice w zarobkach, które bym miał na miejscu, przeładowana komunikacja miejska, rynek pracy raczej dla osób po studiach, rynek matrymonialny większy ale paradoksalnie dużo ciężej znaleźć życiową dziewczynę, dużo karierowiczek i księżniczek. Ceny nieruchomości też ogromne.
Generalnie to w małych miastach mógłbym być lepszy rynek pracy i