Wpis z mikrobloga

@Kopyto96: nie ma to znaczenia. Miasta powiatowe to jest pustynia i dziadostwo jeśli chodzi o rynek pracy. Chyba, że twój stary ma hurtownie budowlana albo jest dyrektorem w urzędzie miasta.
  • Odpowiedz
@loczyn: Zoo, Muzea, Parki, ehh. Parki są w każdym mieście. Muzea? Jak często do Muzeum chodzisz? Zoo? Do ZOO można iść raz czy dwa na rok.

Biblioteki? Serio? Koncerty? Spoko, na koncert możesz jechać raz na kilka tygodni na dojazd.
  • Odpowiedz
@Kopyto96 dobra Jasiu dorosniesz bedziesz mial dzieci to zmieniaz zdanie xD tylko innych nie obrazaj bo inaczej to widza. Przypomnisz sobie jak bedziesz z dziecmi jechal do miasta do klockarni, na trampoliny, teatru dla dzieci, kawiarni z placem zabaw czy restauracji a w pcimiu bedziesz se co najwyzej na stacji hot doga mogl opendzlowac xD
  • Odpowiedz
@Kopyto96: ten post śmierdzi racjonalizowaniem swoich wyborów w najbardziej polacki sposób - patrzcie jak dobrze wybrałem, bo wg mnie inni źle wybrali ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Miasta powiatowe to jest pustynia i dziadostwo jeśli chodzi o rynek pracy

Przecież cały czas piszę, że praca zdalna lub hybrydowa z dojazdem do dużego miasta 1-2x w tyg

Już widzę jak Zbyszek będzie ci remontował mieszkanie hybrydowo, Janek sprzedawał
  • Odpowiedz
Powinny być jeszcze tagi #malemiasta #duzemiasta

Generalnie ja też jestem z małego miasta i nie chciałbym żyć w dużym. Zatłoczenie, wysokie koszty życia, niwelujące te różnice w zarobkach, które bym miał na miejscu, przeładowana komunikacja miejska, rynek pracy raczej dla osób po studiach, rynek matrymonialny większy ale paradoksalnie dużo ciężej znaleźć życiową dziewczynę, dużo karierowiczek i księżniczek. Ceny nieruchomości też ogromne.

Generalnie to w małych miastach mógłbym być lepszy
  • Odpowiedz
@Kopyto96: w pełni się zgadzam. Najśmieszniejszy jest ten argument o rozrywkach. Ludzie wymieniają muzea do których chodzą raz na kilka lat albo koncerty na które chodzą jeszcze rzadziej xD
  • Odpowiedz