Wpis z mikrobloga

@Wiggum89 o dziwo to są staliniści. Kiedyś było nie do pomyślenia, by stalinista dołączał do partii głównego nurtu. Tak samo jak nie do pomyślenia była legalizacja ćpuństwa i samo bycie ćpunem. Jak widać nawet europejscy staliniści się amerykanizują. Oczywiście wszystko podlane uwielbieniem dla oligarchicznej Rosji (sic!), antysemityzmem, denializmem katyńskim i ujgurskim. Przez stalinowców lat 30 zostaliby uznani za degeneratów.