Wpis z mikrobloga

  • 17
@Nutaharion: Tylko tu mial czas zareagowac, bo laska na 2 sek sie zatrzymala, kiedy ja widzial, a ten chlop na rowerze wylecial na pelnej #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Zulf: Ale te dwie sprawy łączy to samo zjawisko, stojący pojazd na pasach zasłaniający przejście. Gdyby dostawczakiem zatrzymał się przed przejściem, nic by nie stracił, a przejście byłoby widoczne.
  • Odpowiedz
  • 394
Tylko tu mial czas zareagowac


@Zulf: miał czas zareagować bo nie #!$%@?ł i wiedział że na przejściu dla pieszych może znajdować się... o dziwo... człowiek.
  • Odpowiedz
@niki_niki ja na sadisitcu za duzo filmow widzialem, by wiedziec ze sie nie przechodzi przed ani za busem/ciezarowka <lennyface> (bialek #!$%@? napraw apke na ios)
  • Odpowiedz
@Nutaharion: ewidentnie wina pedalarza, miał świadomość tego, że jak jest korek to zarówno on gówno widzi jak i samochód jadący drugim pasem, mógł zejść z roweru i sprawdzić czy go ktoś nie uderzy, ale lenistwo wzięło górę i wolał się rozejrzeć na rowerze, trzeba być dzbanem by się nie rozejrzeć poprawnie w takiej sytuacji. Sam niejednokrotnie przechodziłem w podobnej sytuacji i przez myśl by mi nie przeszło wyskakiwać komuś przed maskę
  • Odpowiedz
@Zulf: Pierwszy kierowca dał sobie możliwość zareagowania w czas. Jechał powoli, a wjeżdżając na przejście, zaczął delikatnie hamować. Gdy kogoś ujrzy (tak jak w tym przypadku) - dociska hamulec mocniej. Gdy nikogo nie ma - może spokojnie dodać gazu. Na kursach powinni uczyć świadomości, że w sytuacji, gdy ktoś zasłonił przejście, zbliżając się do niego, masz nogę na hamulcu. Nie widzisz - nie wjeżdżasz na pewniaka.
To samo dotyczy się pieszych/rowerzystów
  • Odpowiedz
@Nutaharion Pan Pedalarz wg prawa powinien przeprowadzić rower przez pasy (tak samo jest z hulajnogą elektryczną). Niemniej kierowca nie zachował ostrożności przy braku widoczności i więc tutaj wina 70/30 po stronie kierowcy.
  • Odpowiedz
@kozikowa2 tam był przejazd dla rowerów oznaczony znakami pionowymi i poziomymi a wcześniej jeszcze znak ostrzegawczy, więc jeśli ich nie zauważyłeś to mam dla ciebie złe wiadomości. Rozumiem też, że sam jadąc samochodem przez skrzyżowanie gdzie masz pierwszeństwo przejazdu wysiadasz z pojazdu i go pchasz? Bo dokładnie tego samego wymagasz w tej sytuacji od "pedalarza" xd
  • Odpowiedz
@Alcoholic_Desacrator racja, nie zauważyłem poziomych znaków dla rowerów :). Mam bardzo podobnie korkujace się pasy koło swojego miejsca zamieszkania i przechodząc przez nie w takiej sytuacji za każdym razem zatrzymuje się za samochodem i wychylam nos dla upewnienia się. Istnieje taka zasada jak dostosowanie zachowania do warunków na drodze, którą ewidentnie olał kierowca, jednak z perspektywy pieszego, pedalarza czy jadącego na hulajce warto też mieć ograniczone zaufanie.
  • Odpowiedz
ewidentnie wina pedalarza,


@Hurry_up: No patrz, a Policja się pomyliła i uznała, że kierowca nie dostosował prędkości i wjechał na oznaczonym przejściu rowerowym w rowerzystę. Nawet są znaki przy drodze, że pierwszeństwo ma rower.
  • Odpowiedz
Jak mozna nie miec podstawowego instynktu zeby na rowerze wpieprzac sie na pasach rozpedzonym jak po swoje zza ciezarowki gosc chce wygrac nagrode darwina
  • Odpowiedz
@Nutaharion a jakby milicja tam była i się uparła to według naszego wspaniałego prawa ten co przepuścił też by dostał mandat bo pieszy się zatrzymał a to podchodzi pod wymuszenie pierwszeństwa xD
  • Odpowiedz
rowerzyste pokaralo bo zamiast jechac po przejezdzie dla rowerow, do ktorego mial jakies 30cm, jechal po przejsciu dla pieszych ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)


@WykopanyDzon: a nie zauważyłeś, że faktyczny tor przejazdu dla rowerów zablokował mu samochód? Jak miał inaczej go ominąć? Przeskoczyć?
  • Odpowiedz