Wpis z mikrobloga

Bawi mnie jak ludzie żyją pracą w korpo. Asap srasap. Idę na 8h, robie swoje i spadam. Nie obchodzi mnie ta firma, bo nie jest moja. Są zawody, gdzie praca jest misją, są zawody, gdzie praca służy społeczeństwu i człowiek robi też dla zajawki

Ale biznes taki nie jest. Dostajesz lepsze siano i odchodzisz. Wszystkie te rzeczy typu wartości firmy, team spirit to karma dla debili. Wystarczą dwie zasady: pracuj adekwatnie do tego jak ci płacą i żyj z ludźmi dobrze. Koniec końców dbaj tylko o swoje dupsko.

#pracbaza #praca
  • 198
@Kopyto96: praca w korpo w Polsce w 99% jest bardziej etyczna niż w małych biznesikach. Są procedury, jest kontrola, więc nawet jeśli zarządzają Polacy to wszystko odbywa się w ramach ganic kulturowych których ludzie nie wstydzą się oficjalnie. Mały biznes to folwark, w którym mogą zrobić z Tobą wszystko. Włażenie w rodzine, w życie prywatne, „motywowanie” przez szantaż, haki, insynuacje no i płacenie pod stołem. Co nie znaczy oczywiście, że wiecej,
6 lat studiów; 2 lata rezydentury (teraz krócej jest trochę bodaj); 3-5 lat specjalizacji;


@Urajah: Dla ścisłości to po 6 lat studiów, masz 13 miesięczny staż podyplomowy, a potem robisz kilkuletnią specjalizację, czyli tak zwaną rezydenturę (te dwa terminy to jest to samo). Co do meritum się z Twoją wypowiedzią całkowicie zgadzam.
@Urajah: mówię ci to na podstawie moich doświadczeń xD. Trzech gastrologow w ciągu miesiąca nie potrafiło zlecić mi prostego badania, które po przeprowadzonym wywiadzie powinni mi zlecić, aha i diagnoza dwóch z trzech tych mędrców po 6letnich studiach, roku stażu, 10 latach rezydentury i specjalizacji brzmiała IBS, chociaż IBS to ostatnia deska ratunku i powinien być wykluczony po przeprowadzeniu innych badań ;).


@niezdiagnozowany: a co ci kolego było? Bo ja
@niezdiagnozowany: Jeśli twój nick na wykopie odnosi się do całej tej sytuacji, nieustannie ją przeżywasz i byłeś zawiedziony, że przyszedłeś ze swoim gotowym planem leczenia, ale go nie dostałeś, to chyba źródło problemu jest gdzie indziej niż myślisz

to że trzeci lekarz zrobił tak jak chciałeś wcale nie znaczy, że tak trzeba było zrobić. To równie dobrze mogło znaczyć że ma cie w dupie i jak wyłożysz kasę za gastroskopie to
@Pawel993: Serio myślisz że specjalista lekarz zarabia tylko 8k netto i niby tyle absolwent studiów IT dostanie na start ? xD Nie znam nikogo kto na 1 pracę na dzień dobry po studiach IT dostał 8k netto. Są to naprawdę pojedyncze przypadki ale to osoby które programowały już w liceum, na studiach poszły na staż, całe studia pracowały jako programiści na umowę zlecenie i tak potem to oni faktycznie dostali na
Jak jesteś strażakiem, strażnikiem granicznym jeżdżącym na grube akcje, dyrektorem ośrodka dls trudnej młodzieży, policjantem z wydziału do zwalczania pedofilii lub pracujesz w hospicjum to może i jesteś skłonny do poświęceń i nienoczekujesz za to grubego siana (koniec końców i tak państwo ci coś da extra)


@Kopyto96: A może dla kogoś idea ratowania dzieciaka z jeziora nie jest warta poświęcenia się ale inżynieria materiałowa tak. Lubi siedzieć 24h i mógłby spać
@Kopyto96: troche glupie myslenie, w kopo niewielkim wysilkiem mozna bardzo duzo. Jaka inna praca da Ci przy niewiele wiekszym niz minimalnym wkladzie benefity, awansy, docenienie i pieniadze? Wielw w korpo ogarniac nie trzeba i mozna pare oczek przeskoczyc i juz zgarniac dobrze dalej pracujac tyle samo.
Awans dostają ludzie, którzy wychodzą przed szereg.


@localoca: z doświadczenia w firmach w których robiłem to na awans mogli liczyć nie ci, którzy najwięcej #!$%@?, a ci co zawodowo zajmowali się włazidupstwem i kreceniem lodów dla siebie i przełożonych. Największe mendy.

Kumam idee zasuwania jak masz bezpośrednia styczność z szefem, że on sam to dostrzega, ale jak masz korpo zatrudniające powiedzmy 8000 ludzi na kraj, i nad tobą jest dwóch kierasow,
@Kopyto96:

Jednak wolę pracować w miejscu w którym ludzie robię coś więcej niż "odrobić 8h i elo".
M.in. dlatego że można mieć fajne i relacje i UCZYĆ się od innych - ale tylko wtedy kiedy Ci drudzy też chcą coś dać od siebie.

Wzajemnie szerzenie wiedzy i interakcje podnoszą kompetencje zespołów i jednostek - totalnie nie zgadzam się z twoim podejściem.
Najpewaniej zaraz za "8h i do domu" kryje się też
6 lat studiów;

@Urajah Ale za to pracy dyplomowej nie muszą pisać XDD

2 lata rezydentury,


Miałeś na myśli staż? Staż trwa 13 miesięcy

3-5 lat specjalizacji

Miałeś na myśli rezydenturę?
Rezydentura (specjalizacja) trwa od 4 do 10 lat i nie robią jej wszyscy lekarze, a tylko ci którzy chcą być lekarzem-specjalistą

obowiązek robienia kilku kursów doszkalających rocznie

Nie ma takiego obowiązku. Obowiązkowe kursy są zdaje się dla lekarzy POZ po tym
obowiązek robienia kilku kursów doszkalających rocznie


@Urajah: Nie no, kilka kursów doszkalających rocznie to poważne sprawy są xD Błagam cię xD
Prawda jest taka, że w każdym zawodzie większość to melepety. W przypadku lekarzy jest to szczególnie widoczne, bo:
1. Nie ma weryfikacji, wykształciliśmy tak mało lekarzy, że nawet melepeta ma robotę za gruby hajs i uważa się za fachowca
2. Lekarze pracują w miarę samodzielnie - w innych zawodach często