Wpis z mikrobloga

@soldado: nie, to standardowo przy tym jak Ci znajdą znamię, wytną, zbadają że to czerniak, to później poszerzają marginesy żeby teoretycznie nic nie zostało. Do tego wszystkie USG RTG itd. Porobiłem co mogłem, pobadałem narządy, węzły, a jutro przy okazji wycięcia bedzie dalsza diagnoza i ścieżka postępowania.
@soldado ja po serii badań węzłów chłonnych, na szczęście wszystko ok ale co się stresu najadłem to masakra, u mnie objawiało się silnym bólem wręcz paraliżem w pachwinie i opuchnięte węzły, miałem USG z 5razy, biopsja cienko igłową ,grubo igłową nawet kolonoskopie badania krwi i wyszło że po prostu jakieś stany zapalne ale bez żadnych zmian, krwinki białe mam badać co pół roku w razie czego
a Ty kolego trzymaj się tam,