Wpis z mikrobloga

@RitmoXL: Tak apropo, dajmy że polska atakuje jakiś kraj, jesteś w wojsku i na froncie.
W waszym kierunku jedzie bus z napisem "pomoc humanitarna", w miejscu gdzie przelatują ci pociski nad głową i co chwilę coś wybucha dasz sobie rękę obciąć, że bus to nie dywersja i zaraz nie wyskoczy z niego 5 zbrojnych albo nie wybuchnie gdy was minie?

Rozumiem, że ruskie to #!$%@? ale postaw się w sytuacji żołnierza
@kodecss: a czy od lutego jezdza takie furgonetki i wybuchają co chwila na froncie? Jak można racjonalizować strzelanie i mordowanie cywili? Owszem jest ryzyko kiedy jedziesz jako cywil na front, ale nie ma co bronić najeźców i zbrodniarzy.

Jest bus oznaczony jako pomoc humanitarna, jako samochód cywilny, nie ma oznaczeń wojskowych? To żołnierze nie powinni do nich strzelac, ale to bandyci a nie żołnierze.

Takie wątpliwości to mogliby mieć co najwyżej
@bsuuuh: Nie chcę bronić rusków, ale że ty nie widzisz komunikatów o takich sytuacjach, to nie znaczy że Ukraina nie wykorzystuje cywilnych pojazdów do działań wojennych.

Nam się łatwo piszę za monitora, spróbuj się postawić w ich sytuacji (kacapów), ludzi którzy walczą tam o życie.