Wpis z mikrobloga

@0dcinek @eugeniusz_geniusz: chodzilem do liceum gdzie byly 2 klasy jednego rocznika w sumie klas 6... znalo sie wszystkich, gdyby bykla taka akcja kazdy by o niej wiedzial. Takiej patoli nie widzialem nigdy.
( co innego ze byal to szkola plastyczna, a i tak bywały bójki, ale mialy one jakies zasady.)

Screen poprostu wrzucilem dla atencji, lepiej takie posty sie przyjmują:D
@ovation: Patologia była zawsze tylko nie było internetów i nie mieli gdzie się tym chwalić. U mnie w gimbazie uczennica biła się z nauczycielką od fizyki, babkę od chemii podpalili, jeden ogr nasrał na biurko facetce od biologii, wyzwiska i poniżanie nauczycieli było codziennością, plucie do kawy/herbaty, a bójek między uczniami to nawet nie zliczę, bo były co przerwę.
@ovation: a tam. Było zdecydowanie gorzej.
Brak dostępu do telefonów powodował, że ustawki 10x10 były na porządku dziennym. #!$%@? przed szkołą - nie ma sprawy.
#!$%@? w autobusie - izi.

#!$%@? pod klatką przy chacie - jak najbardziej.
Tylko wtedy szło się do chaty przemyć rany, usłyszałeś opierdziel od rodziców i żyło się dalej.

Teraz #!$%@? naoglądały się famemma, tiktok sprał im mózgi do reszty, więc zamiast zwykły oklep (słuszny/niesłuszny -
Może to dziwnie zabrzmi, ale przeraza mnie skala pobyć wśród nieletnich. Za moich czasów (15 lat temu) biliśmy się 1v1 i jeszcze wyznaczało się sędziego. Napaść 6vs1?? Do końca szkoły ta 6 nazwana by była #!$%@?. #pobicie #bojka #polcija


@ovation: Dzień dobry panie czarodziej xD

Co za boomerskie #!$%@?? Gówno prawda, było to samo tylko nie było komu i czym nagrywać xD
Kryspin013 - >Może to dziwnie zabrzmi, ale przeraza mnie skala pobyć wśród nieletnich...

źródło: _E1k9kpTURBXy9iNzNiYzdkZDRmMmU4MWI4NDY0YTgzZmVhOGRlOTU5Yy5wbmeTlQPMeADNBnPNA6GTBc0BaM0B9JMFzQFozQH03gACoTABoTEA

Pobierz
@ovation Za moich czasów to się umawialiśmy klasa na klasę, a jak w którejś było mniej chłopaków to można było sobie "dobrać" kolegów z innych klas.
Takie zalążki najemnictwa ( ͡º ͜ʖ͡º)

I może wygląda to "honorowo" na papierze, ale nadal jeśli ktoś osobiście startował z łapami do kogoś innego to w 95% przypadków jedna strona była taką statystyczną dupą wołową, a druga klasowym cwaniaczkiem.

Jak działo
@ovation: tak był respektowany kodeks ulicy że gościowi ze szkoły w czterech połamali szczękę, a jak się wbiło na złe osiedle to można było obskoczyć #!$%@? od kilku osób i jeszcze zostać okradzionym xD Różnica między tym co jest teraz a tym co było to jest tylko stopień parcia na szkło. Nawet największe patusy te 10-15 lat temu tego nie nagrywały bo miały na tyle mózgu żeby nie robić sobie przypału.
@ovation: dokladnie robilismy ustawke na #!$%@? kto wygral ten mial racje i nikt nie mogl sie wtracac
jak ktos postronny cokolwiek pomogl to znaczy ze strona #!$%@? potyczke :)

glupie to bylo i tak ale bardziej honorowe
@ovation: no to nie wiem gdzie sie wychowałes... "za moich czasów" (a bliżej mi do 30 niż dalej) nie raz były akcje, że kogoś w 5 skopali po szkole. Bo lata 2000 + były normalniejsze niż teraz, ehe XD. Po prostu mało kto miał telefon, a jak już miał to jakośc gorsza niż obecnie z kamerki za 30 zł. Mało tego, chodziłem do tego samego gimnazjum co moja starsza siostra (+7