Wpis z mikrobloga

Pytanie do wszystkich którzy: pracuja w medycynie lub maja stycznosc z podobnymi przypadkami, lub znaja podobne historie (epilepsja etc.).

W meeeega wielkim skrócie nakreślę wam historię.

Dziewczyna w wieku 25 lat, miała już 3 dzieci, wszystkie jej odebrano, totalna socjopatka, patusiara, która żyje tylko po to, żeby psuć życie innych. Jak na psychola przystało związała się z kolejnym psycholem + recydywą jako bonus. Jechali sobie pewnego pięknego dnia rok temu autkiem i "przypadkowo".. (na 99% porachunki za jakieś długi/dragi i ktoś ich gonił..), rozwalili się nim.

Patusiara miała 2-3 operacje na bark, i inne żeby ją poskładać do kupy..

Od czasu tego wypadku ma tak zwane "brain seizures", czyli typowe napady padaczki, średnio kilka razy w tygodniu, czasami jest tak źle, że muszą ją zabrać do szpitala... (nigdy jako dziecko nie miała epilepsji).

I tu pojawia się moje pytanie: Na ile szkodliwe/trwałe/zagrażające życiu są takie napady? Czy to się pogarsza z wiekiem? Jak to wygląda.. Zdaję sobie doskonale sprawę, że bez wglądu w akta, jest ciężko cokolwiek określić. Ale pytam bo chciałbym znać wasze zdanie/opinię na to jak to wygląda w podobnych przypadkach, kiedy to się pojawia w wyniku jakiegoś "mechanicznego" uszkodzenia ciała. (Dodam, że dragi i inne oczywiście nie były jej obce <przypuszczam, że ma to jakiś wpływ na te napady>).

Przepraszam jeżeli dla kogoś ostrzejszy język na określenie patusiary (bo osobą jej nigdy nie nazwę) razi, ale napsuła tyle w życiu mi bliskich osób, mimo tego, że miała 1000 szans i pomocnych dłoni w jej stronę. Dopóki jej nie poznałem to nie uwierzyłbym w zdanie, że "istnieją ludzie, którzy nie mają ani jednej pozytywnej cechy, a ich wpłym na świat jest w 100% negatywny", a jednak....

+ Mały bonus na koniec, bo kogoś może zastanawiać dlaczego pytam. W skrócie... ma nadal prawny (niestety) wpływ na jedno najstarsze swoje dziecko, które my jako reszta rodziny wychowujemy, i staramy się jak najlepiej zapewnić dziecku normalny, kochający dom, a to "coś", używa swojej mocy prawnej, żeby manipulować wszystkich pracowników socjalnych na różnorakie sposoby.. Konkluzja: Nie byłoby ani jednej osoby, która by nie zyskała na śmierci patusiary. Jej "utylizacja" strasznie by uprościła wszystkich życie, a już najbardziej życie dziecka.

#medycyna #padaczka #epilepsja #zdrowie #patologiazewsi #patologiazmiasta #lekarz
  • 27
@EdgyCaesar97: moja matka kiedyś zasłabła wracając ze sklepu i #!$%@?ła głową o beton, po wypadku dostała padaczki, przeszło dopiero po paru latach ale przed tym dostawała ataku w losowych momentach tak po prostu
@EdgyCaesar97: Wypadek mógł na to wpłynąć ale mogło być tak że miała tendencje od urodzenia a wypadek to "aktywował". Nie ma reguły, może się pogarszać z wiekiem, może się polepszyć albo całkowicie zniknąć. Oczywiście są groźne, w wyniku upadku może rozwalic głowę, uderzyć się o coś ostrego, twardego itd.
@EdgyCaesar97: "Na ile szkodliwe/trwałe/zagrażające życiu są takie napady?"

O ile podczas napadu nie uderzy się o coś to sama padaczka jest zazwyczaj nieszkodliwa dla mózgu. No chyba że napad będzie trwał długo (zdecydowanie dłużej niż kilka minut) i nikt jej nie pomoże
@EdgyCaesar97: rozumiem, o czym op mówi i co odczuwa, bo ja też uważam, że niektórzy po prostu nie nadają się do życia w społeczeństwie i powinni być zwyczajnie izolowani. Tylko że podążanie tą merytoryką, że to odpady itd prowadzi niebezpiecznie blisko w stronę pewnego niedoszłego malarza z wąsem, psychola z Kambodży, wąsatego gruzina i paru innych "zatroskanych o ludzkość" cymbałów.

A z objawów to wychodzi bardzo składna padaczka, o której wprawdzie
@EdgyCaesar97 każdy napad epi to mikrouszkodzenia mózgu, więc jak ma ich dużo to kwestia czasu. Lepiej raczej nie będzie, bardziej spadkowo w dół. Tym bardziej, że o siebie nie dba.
@EdgyCaesar97: pourazowa padaczka+ używki? Gwarantowana demencja. Lepiej załatwiajcie sprawę praw rodzicielskich bo młody będzie musiał płacić na jej utrzymanie w przyszłości
@jarezz: Nie, nie z Morága, nawet nie z Polski historia...

@buczubuczu @su1ik Jak wyzej historia nie z Polski, wiec nie bedzie musial na nia placic w przyszlosci. A system tu jest tak #!$%@?, bo maja podejscie na zasadzie "Ojojoj! musimy zrobic wszystko, zeby w miare mozliwosci rodzic mieszkal kiedys normalnie w domu z dzieckiem!(taaaa jasne) Co z tego ze to psychopata, który tylko szkodzi wszystkim dookola, musimy dac jej 14564735^10 szanse!".
@EdgyCaesar97: już myślałem... w histyorii z mojego miasta też jest recydywa u chłopa, wypadek samochodowy, bo #!$%@? naćpani, ona mocno ranna była. Ona ma też dzieci, które przejęła jej matka.
@jarezz: No ten sam pattern widze... Zawsze jak sie slyszy o tych wszystkich patusach, to sobie czlowiek myslal... "no cóz nie kazdemu zycie sie dobrze moze potoczyc, róznie to bywa, ludzie ogólnie moga sie zmienic", tak moga sie zmienic, ale sa przypadki beznadziejne, jakim ona i inni im podobni sa.

Ma sie calkowicie inny poglad na patologie i ich akcje jak sie okazjue, ze w rodzinie partnera jest taki "rodzynek" i
@EdgyCaesar97 w tym samym miasteczku mam bliskich krewnych, z którymi kontaktu nie utrzymuję. Kuzy naćpany zabił samochodem jakiegoś pieszego pijanego 3-4m za przejściem. Jego rodzona siostra przerobiła więcej #!$%@? niż czołowe aktorki brazzers razem wzięte byle tylko dostać krechę i #!$%@?ć się. W jej przypadku dochodzi również jej syn, który ma #!$%@?, bo ona po dodawała jego kolegów na FB i teraz oni widzą jej #!$%@? wyczyny i komentarze o niej... Ojciec