Aktywne Wpisy
oydamoydam +128
JulianGangol +142
Czarzasty to stary lewak ale jest jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Lewicy. Dodatkowo gosc chodzi po wszystkich mediach, udziela licznych wywiadow i w glownej mierze to on stal za cala kampania wyborcza, ktora trwala od ponad pol roku. Od wielu, wielu lat jedna z najwazniejszych postaci na lewej stronie. Od 2016 roku przewodniczacy SLD a teraz Nowej Lewicy. I co sie wydarzylo? Lokalny chad z ostatniego miejsca na liscie o maly wlos
Jak będziecie na Węgrzech i pogadacie z kimś, kto nie jest młodym, progresywnym, lewicującym mieszkańcem Budapesztu to po chwili zauważycie, że z jego głowy wystaje wielki, zardzewiały, już ponad stuletni gwóźdź z wygrawerowanym napisem T R I A N O N.
Otóż o co chodzi z tym Trianon. Przed wielką wojną, Węgry jako część Cesarstwa Habsburgów były huuuuuuuge, ale jako że los zmusił ich do udziale w wojnie po przegranej stronie, to po podpisaniu traktatów pokojowych z ich królestwa zostało bardzo niewiele. Pomijając kwestie narodowościowe i szukając analogii stricte terytorialnej, to z przedwojennego terytorium Królewstwa Węgier zostało im tyle co Księstwu Warszawskiego z Rzeczypospolitej. Generalnie niewiele i bez dostępu do morza.
Jak na Węgrzech dowiedzieli się o tym, na jaki traktat zgodzili się ich politycy, to z żałoby zaczęli walić z w dzwony, tak że w uszach dudni im do dzisiaj (swoją drogą jeden dzwon w Budapeszcie nadal codziennie dzwoni w godzinę podpisania traktatów w Trianon). Flagi na urzędach opuścili do połowy masztów i trzymali się swojej narodowej żałoby aż do końcówki lat trzydziestych. Dlaczego? Bo w regionie pojawiła się siła chcąca zrewidować warunki pokoju w Europie - Niemcy. W związku z tym Węgrom zapaliła się lampka i weszły z Niemcami w sojusz. Nie dlatego, że byli naziolami, tylko dlatego że Niemcy obiecały im rewizje terytorialne. Po prostu biznes. Tym sposobem Węgry w 1937r. weszły do Paktu antykominternowskiego, a Niemcy już w 1938, poza zajęciu Czechosłowacji przyznały Węgrom część słowackiego terytorium. Stonks.
Niestety dla Węgrów, zgodnie z pierwszowojenną tradycją postawili na złego konia i już pod koniec 1944 nadszedł do nich #!$%@? ze wschodu. Budapeszt stracił 80% zabudowy zniszczonej w oblężeniu, a Węgry wpadły w objęcia ZSRR i tak sobie tam siedziały bardzo długo.
Przez okres komunizmu na Węgrzech ruchy niepodległościowe zdominowały ruchy rewizyjne, bo na żadne rewizje i tak nie było mowy, i tak oto Węgrzy po 50 latach weszły do NATO, bo to właśnie NATO było wówczas siłą mającą zmienić układ szkodliwy jeszcze bardziej niż ten z Trianon, czyli Jałtę dzielącą Europę na wschód i zachód.
Następnie przyszli do Unii Europejskiej possać unijnego cyca, ale szybko przypomniało im się o Trianon, który chcąc nie chcąc spycha Węgry do roli średniego, słabego państwa. Poczekali więc, aż w Europie pojawi się siła chcąca zrewidować warunki pokoju i tym sposobem przychodzi rok 2022, a Węgry stają się najbliższym Rosjanom sojusznikiem europejskim. Czy to dlatego, że są rusofilami? Nie. Po prostu biznes.
Czy zatem powinniśmy lubić Węgrów? I tak i nie. Nie ma nic złego w przyjaźni między narodami, ale na poziomie stosunków międzynarodowych nie ma miejsca na taką przyjaźń, bo mamy zupełnie różne interesy strategiczne. Po prostu nam zależy na utrzymaniu aktualnego ładu, a Węgrom nie.
Czy Trianon był sprawiedliwym dla Węgier traktatem? Nie wiem.
Czy Węgry przesadzają z tym całym Trianon? Z jednej strony tak, bo Austria została poszkodowana jeszcze bardziej i z mocarstwa został im kraj wręcz rolniczy, a jakoś wygasili swoje rewizje(chociaż troche unucą tam śmierdzi ostatnio). Z drugiej strony warto wziąć pod uwagę jak sami bylibyśmy poszkodowani tracąc dostęp do morza. Z rzeczy oczywistych wyobraźmy sobie Polskę bez portów w Gdańsku, Gdyni i bez gazoportu w Świnoujściu. Warto zaznaczyć, że zarówno Polska, jak i Austria czerpie z sąsiedztwa z Niemcami, co umożliwiło szybki rozwój, poprzez spięcie z niemiecką gospodarką. Węgry zaś pozostały otoczone Europejskimi karłami.
#wojna #wegry #ukraina #rosja #historia #geopolityka #trianon
#wojna
@wykopowicz71: w Siedmiogrodzie to Węgrzy byli mniejszością xd
Według spisu powszechnego z 1910 roku w Siedmiogrodzie żyło 5 257 000 ludzi, z czego 53,8% było Rumunami, 28,6% Węgrami, 10,8% Niemcami, a 6,8% zostało spisanych jako "inni"[56].
Ten Trianon siedzi im w głowach z pokolenia na pokolenie jak widać.
To terytorium, które zaznaczyłeś w miniaturce i ten cały trition, to rozumiem, ze to były Astro Węgry? bo z tekstu to nie wynika
W czasach Jugosławii Tito, Wojwodina w północnej Serbii miała autonomię. Podobnie zresztą jak Kosowo na południu.
@dominowiak: Masz na myśli (między innymi) stratę Wileńszczyzny, którą Polacy siłą wcześniej zabrali Litwie? Polesie zresztą też nie było przed 1918 polskie.
@SpalaczBenzyny:
To chyba jakiś
@winobranie: przed 1918 nic nie było polskie mózgu.